Łaźnia dla bezdomnych oficjalnie otwarta. W poniedziałek przyjmie potrzebujących [FILM, ZDJĘCIA]
Będą mogli się wykąpać, ostrzyc, skorzystać z opieki medycznej oraz porozmawiać ze specjalistami. Dzisiaj (22.11) w Opolu uroczyście otwarto łaźnię dla osób bezdomnych i potrzebujących.
Powstała w budynku sąsiadującym z Caritas Diecezji Opolskiej przy ulicy Szpitalnej. Był remontowany przez pół roku dzięki wsparciu sponsorów i mieszkańców województwa. Ponad 70 tysięcy uzbierały dzieci podczas akcji "Jałmużna Wielkopostna".
- Jest to dla nas ważne miejsce, dzięki któremu nie będziemy zrażać do siebie ludzi - mówią bezdomni Joachim i Bogdan.
- Jesteśmy bezdomnymi, mieszkamy w różnych miejscach, nie zawsze w noclegowni. Do tej pory nie mieliśmy miejsca, gdzie możemy zadbać o swoją higienę, teraz to się zmienia. Jest to dla nas bardzo ważne – mówi Joachim.
- Często uciekałem od ludzi, chodziłem bokami, aby mnie nie widzieli. Przez brak higieny nabawiłem się zapalenia stopy, która jest teraz leczona przez pielęgniarki Caritas - dodaje Bogdan.
Dwóch bezdomnych, jako wolontariusze, będą pomagać w działalności łaźni. Biskup opolski ksiądz Andrzej Czaja dodaje, że nie bez znaczenia jest to, iż łaźnia znajduje się w centrum miasta.
- Najważniejsze jest to, żeby dostęp do niej był łatwy, jest to również symboliczne miejsce. Ta łaźnia powstała w Roku Miłosierdzia - zaznacza biskup Czaja.
- Jest to znak tego, że chcemy miłosierdzie dalej świadczyć. Ten rok zmobilizował nas, aby z tego miłosierdzia Bożego czerpać, chcemy czynić dobro. To jest bardzo konkretne miejsce i znak dla mieszkańców o tym, że należy świadczyć miłosierdzie bliźnim – dodaje biskup Czaja.
Ksiądz Arnold Drechsler dyrektor Caritas w Opolu poinformował, że łaźnia od przyszłego poniedziałku będzie czynna trzy razy w tygodniu.
- Będziemy dostosowywać jej otwarcie do oczekiwań potrzebujących – dodał.
- W przyszłym tygodniu łaźnia będzie przyjmowała pojedynczych bezdomnych. Na początku będzie ona czynna od rana do południa w poniedziałki, środy i piątki. Kiedy będzie więcej potrzebujących, to miejsce będzie otwarte we wszystkie dni tygodnia. Najważniejsze jest również to, że każdy chętny otrzyma tutaj wsparcie psychologiczne – dodaje ksiądz Arnold Drechsler.
Budowa łaźni kosztowała ponad 300 tysięcy złotych. Caritas prosi o przynoszenie do centrali przy ulicy Szpitalnej ubrań, środków czystości, ręczników. - Dzięki nim będzie możliwe sprawne funkcjonowanie tego miejsca - mówi ksiądz Drechsler.
- Jest to dla nas ważne miejsce, dzięki któremu nie będziemy zrażać do siebie ludzi - mówią bezdomni Joachim i Bogdan.
- Jesteśmy bezdomnymi, mieszkamy w różnych miejscach, nie zawsze w noclegowni. Do tej pory nie mieliśmy miejsca, gdzie możemy zadbać o swoją higienę, teraz to się zmienia. Jest to dla nas bardzo ważne – mówi Joachim.
- Często uciekałem od ludzi, chodziłem bokami, aby mnie nie widzieli. Przez brak higieny nabawiłem się zapalenia stopy, która jest teraz leczona przez pielęgniarki Caritas - dodaje Bogdan.
Dwóch bezdomnych, jako wolontariusze, będą pomagać w działalności łaźni. Biskup opolski ksiądz Andrzej Czaja dodaje, że nie bez znaczenia jest to, iż łaźnia znajduje się w centrum miasta.
- Najważniejsze jest to, żeby dostęp do niej był łatwy, jest to również symboliczne miejsce. Ta łaźnia powstała w Roku Miłosierdzia - zaznacza biskup Czaja.
- Jest to znak tego, że chcemy miłosierdzie dalej świadczyć. Ten rok zmobilizował nas, aby z tego miłosierdzia Bożego czerpać, chcemy czynić dobro. To jest bardzo konkretne miejsce i znak dla mieszkańców o tym, że należy świadczyć miłosierdzie bliźnim – dodaje biskup Czaja.
Ksiądz Arnold Drechsler dyrektor Caritas w Opolu poinformował, że łaźnia od przyszłego poniedziałku będzie czynna trzy razy w tygodniu.
- Będziemy dostosowywać jej otwarcie do oczekiwań potrzebujących – dodał.
- W przyszłym tygodniu łaźnia będzie przyjmowała pojedynczych bezdomnych. Na początku będzie ona czynna od rana do południa w poniedziałki, środy i piątki. Kiedy będzie więcej potrzebujących, to miejsce będzie otwarte we wszystkie dni tygodnia. Najważniejsze jest również to, że każdy chętny otrzyma tutaj wsparcie psychologiczne – dodaje ksiądz Arnold Drechsler.
Budowa łaźni kosztowała ponad 300 tysięcy złotych. Caritas prosi o przynoszenie do centrali przy ulicy Szpitalnej ubrań, środków czystości, ręczników. - Dzięki nim będzie możliwe sprawne funkcjonowanie tego miejsca - mówi ksiądz Drechsler.