Nysa po raz dziewiąty zamieniła się w europejską stolicę wiolonczeli. Od środy (20.07) studenci z całej Europy, ale także z bardziej odległych zakątków świata, m.in. z Meksyku, doskonalą swoje umiejętności pod okiem mistrzów w ramach Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej (MAW) stworzonej przez zespół Polish Cello Quartet. Zajęcia indywidualne i w zespołach, złożonych wyłącznie z wiolonczel, odbywają się codzienne. Owoce tej pracy będzie można poznać podczas koncertów otwartych dla publiczności. Pierwsza taka okazja w sobotę (23.07) o godzinie 21:30, w ramach tradycyjnego koncertu "Late Night Bach". Natomiast w ramach festiwalowej części MAW można również podziwiać występy kadry pedagogicznej.
Pierwszy występ wykładowców 9. Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej za nami. Tradycyjnie już, właśnie w formie koncertowej, publiczności i uczestnikom kursu przedstawili się twórcy wydarzenia, czyli zespół Polish Cello Quartet, którzy współtworzą czołowi polscy wiolonczeliści, na co dzień związani z akademiami muzycznymi w Katowicach, Łodzi i we Wrocławiu, a także koncertujący - zarówno indywidualnie, jak i wspólnie z najwybitniejszymi pianistami, zespołami kameralnymi i orkiestrowymi.
Na program koncertu inauguracyjnego, zrealizowanego w auli Liceum Ogólnokształcącego Carolinum w Nysie, złożył się zróżnicowany repertuar. Dominowała jednak polska muzyka, w tym muzyka XX i XXI wieku. W prawdzie pojawiły się utwory bardzo awangardowe, nie zabrakło jednak muzyki tonalnej, a nawet bardziej tanecznych utworów zagranicznych twórców.
- Wrażenia są na pewno mocne - przyznaje uczestnik koncertu, a zarazem kursu. - Pierwszy utwór był w miarę taki harmoniczny, bardzo mi się podobał. Ostatni utwór [kompozycja Witolda Szalonka zaprezentowana przed bisem - uzup. red.] dał mocnego "kopa", można powiedzieć. Bardzo doceniam ich [wykonawców] pracę, bo wiem jakie to jest trudne, ale to się może wydaje, że każdy gra to, co chce.
W rozmowie z Radiem Opole wykonawcy koncertu inauguracyjnego przyznali, że są pod wrażeniem wytrwałości, ale też ciekawości publiczności uczestniczącej w wydarzeniu. Szczególnie miłe i zaskakujące było zdaniem muzyków zainteresowanie partyturą graficzną utworu "1+1+1+1" Witolda Szalonka. Warto przy tym zaznaczyć, że grupa słuchaczy o sporym przekroju wiekowym, z uwagą oglądała partyturę, o której opowiadał im Krzysztof Karpeta, czyli jeden z wykonawców.
- Czujemy tutaj, w Nysie, bardzo duży kredyt zaufania publiczności, sprawdzamy te limity, jak publiczność będzie reagowała na nasze nowe programy - zażartował Adam Krzeszowiec. - Ale już po koncercie usłyszeliśmy bardzo pozytywne komentarze i pozytywny odbiór, także cieszymy się, że publiczność docenia również bardzo awangardową muzykę, taką właśnie, jak kwartet Witolda Szalonka.
Dodajmy, że na koncercie pojawiło się sporo osób, które nigdy wcześniej nie uczestniczyły w koncertach Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej, nie zabrakło też rodziców, którzy przyszli na koncert ze swoimi kilkuletnimi pociechami.
- Nie gram na wiolonczeli, ale bardzo lubię ten instrument, jego dźwięk, głos - przyznaje uczestniczka koncertu, która przyszła na wydarzenie z córką. - Możliwie najczęściej jeżdżę gdzieś z córeczką, żeby po prostu mogła na żywo posłuchać muzyki klasycznej.
Drugi z pięciu zaplanowanych na terenie Nysy, bezpłatnych koncertów, odbędzie się w sobotę 23 lipca o godzinie 21:30 w Kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Zabrzmią wówczas wybrane kompozycje Johanna Sebastiana Bacha przeznaczone na wiolonczelę solo, a wydarzenie to odbywa się nieprzerwanie od kilku lat pod hasłem "Late Night Bach".
Wkrótce więcej na ten temat w wiadomościach i audycjach Radia Opole, które jest wyłącznym patronem medialnym 9. Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej.