Występem Jacka Kawalca w przekrojowym repertuarze, w którym nie zabrakło przebojów polskiej sceny rozrywkowej, zakończył się 37. Festiwal "Muzyczne Święto Kwitnących Azalii" im. Zbigniewa Pawlickiego w Mosznej. Koncert ten był transmitowany na antenie Radia Opole, które było partnerem wydarzenia. Podczas trzech ostatnich dni - od niedzieli (06.06) do wtorku (08.06) - czyli drugiej części festiwalu, na tarasie zamku i plenerowej scenie zaprezentowali się uczniowie z 5 szkół muzycznych Opolszczyzny, wystąpiło także czworo pianistów młodego pokolenia, podziwiać można było również duet skrzypcowo-fortepianowy.
Po pierwszych dwóch dniach festiwalu (15-16.05) organizatorzy byli zmuszeni podjąć decyzję o przesunięciu kolejnych koncertów na czerwcowe terminy, z powodu niesprzyjających warunków pogodowych i panujących wówczas obostrzeń pandemicznych, uniemożliwiających wzięcie udziału publiczności w koncertach przy opcji przeniesienia koncertu do wnętrz zamku. Tym razem pogoda dopisała i druga część festiwalu odbyła się w całości w warunkach plenerowych, a choć publiczność w dniach roboczych nie była tak liczna, jak podczas weekendowego koncertu, to jednak wszyscy uczestnicy wydarzenia zgodnie przyznają, że koncerty dostarczyły wiele wrażeń. Podobnego zdania był Jacek Kawalec, który przyznał w rozmowie z Radiem Opole, że bardzo dobrze czuł się na festiwalu.
- Azalie są cudowne! - przyznał po koncercie artysta. - Cudowne te rododendrony, które tu są, są niesamowite. Ja już od 10 lat u siebie w ogródku hoduję rododendrony, ale jeszcze takie moje nie są. Piękne miejsce i z radością będę tu wracał.
Warto dodać, że występ Jacka Kawalca poprzedziła rozmowa Barbary Hortyńskiej, czyli dyrektora artystycznie festiwalu z autorami gobelinów - prac, które można było podziwiać we wnętrzach zamku w ramach festiwalu. Rozmowa ta odbyła się w zaaranżowanej pod sceną "kawiarence artystycznej". Jeszcze wcześniej na plenerowej scenie zaprezentowała się młodzież z Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. Ignacego Jana Paderewskiego w Głubczycach oraz z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Witolda Lutosławskiego w Nysie. Natomiast wielu uczestników finałowego koncertu przybyło na błonia z kocami, na których zasiedli pod sceną, a wszystkie ławki i krzesła w najbliższym otoczeniu zamku były zajęte.
- Świetny koncert - mówi jeden z uczestników finałowego koncertu. - Bardzo się cieszę, że przyszedłem tutaj dzisiaj i mam nadzieję, że Jacek za rok będzie. Jestem tu co roku, na święcie azalii, bo to jest piękne święto, a Jacek mnie przyciągnął. Zresztą byłem wczoraj (07.06) na koncercie fortepianów dwóch [występ zespołu Novi Piano Duo - przyp. red.], w niedzielę też byliśmy tutaj, także bawię się przez cały weekend razem z wami.
Przypomnijmy, że festiwal rozpoczął się 15 maja, w sumie odbyło wiele koncertów zrealizowanych podczas 5 festiwalowych dni, a więcej na ten temat będzie można usłyszeć m.in. w czwartkowej (10.06) audycji "Rewiry kultury".