Macierewicz wziął udział w spotkaniu z wyborcami, zorganizowanym przez wicelidera listy kandydatów PiS do PE w okręgu kujawsko-pomorskim (nr 2) posła Krzysztofa Szczuckiego. Na sali był również obecny lider listy Kosma Złotowski, zasiadający w PE od 10 lat.

"Jeżeli nie wygramy tych wyborów, nie ukształtujemy porozumienia posłów prawicowych, którzy przeciwstawiają się tworzeniu państwa europejskiego, to staniemy w sytuacji, w której będziemy musieli zorganizować strukturę, która przeciwstawi się temu. Będziemy musieli zacząć walczyć przeciwko temu, będziemy musieli demonstrować przeciwko temu" - podkreślił był minister obrony.

Macierewicz zaznaczył, że będzie to o wiele trudniejsze niż podjęcie decyzji o pójściu na głosowanie 9 czerwca.

"Jeżeli przegramy te wybory, to staniemy w takiej sytuacji, w której będziemy musieli zorganizować ogólnonarodową strukturę, która odrzuci wejście Polski do UE, stworzy referendum, podejmie poprzez referendum decyzję, że Polska nie zgadza się na to, żeby być zależną do narzucenia nam Zielonego Ładu, od narzucenia nam ideologii antyrodzinnej, antyludzkiej" - dodał.

Na liście PiS w okręgu kujawsko-pomorskim, której przewodzi Złotowski, na kolejnych miejscach po Szczuckim znaleźli się Joanna Borowiak, Anna Gembicka i Paweł Szrot, listę zmyka poseł Łukasz Schreiber. (PAP)

autor: Jerzy Rausz

rau/ ann/ lm/