Suwerenna Polska chce ujawnienia nazwisk posłów i ministrów, którzy mają postawione zarzuty
Posłowie Suwerennej Polski poinformowali w poniedziałek w Sejmie, że odbyło się pierwsze spotkanie ich nieformalnego zespołu, który ma zajmować się "aferami ludzi, którzy byli w rządzie Donalda Tuska", a także przeszłością posłów czy europosłów Koalicji Obywatelskiej. "Zwróciliśmy się do pana marszałka Sejmu Szymona Hołowni, do Prezydium Sejmu, żebyśmy mogli rozpocząć pracę jako zespół, który przyjrzy się uważnie pewnym sprawom" - powiedział Wójcik.
Według niego, jedną z osób, której przeszłością ma się zająć zespół, jest Roman Giertych (KO). "Mamy taką informację z mediów, z której wynika, że pan Giertych ma status osoby podejrzanej" - wskazał Wójcik nawiązując do oświadczenia Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Zgodnie z nim Sąd Apelacyjny w Warszawie miał potwierdzić prawomocnym postanowieniem, że Giertych ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym przywłaszczenia 72 mln zł na szkodę giełdowej spółki Polnord.
"Przygotowałem w imieniu całego zespołu pismo do pana Adama Bodnara, Prokuratora Generalnego. Na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej zawnioskowałem o to, żeby przekazał informację, czy w obecnym składzie parlamentarzystów tej kadencji i poprzedniej kadencji, są bądź były osoby, które mają status osoby podejrzanej" - poinformował Wójcik.
Jak podkreślił, pismo dotyczy również ujawnienia informacji o osobach zasiadających w rządzie czy Parlamencie Europejskim. "Zapytaliśmy również pana Bodnara o to, na jakim etapie są te postępowania, jakie czynności podejmowała prokuratura, o co te osoby są podejrzane, ale jednocześnie o to, co on zrobił jako Prokurator Generalny, minister sprawiedliwości w tych sprawach, czy podjął jakieś czynności kontrolne i nadzorcze" - dodał.
Poseł Jan Kanthak wskazał, że kolejną osobą wobec której SP ma wątpliwości, jest b. marszałek Senatu Tomasz Grodzki, którego prokuratura - jak wskazał - chciała oskarżyć o przyjmowanie łapówek jako pracownika medycznego.
"Wzywamy i prosimy pana marszałka Szymona Hołownię, żeby jak najszybciej przyjął wniosek o ukonstytuowanie się naszego zespołu, po to właśnie, żeby wyjaśnić te wszystkie wątpliwości" - zaapelował poseł Mariusz Gosek.
Lider SP, b. szef MS Zbigniew Ziobro tydzień temu zapowiedział powołanie zespołu parlamentarnego aby wyjaśnić, dlaczego po objęciu przez Donalda Tuska rządów "kryminalno-korupcyjne sprawy bliskich jego ludzi są zamiatane pod dywan". "Minister jego rządu, przyjaciel Sławomir Nowak, oskarżony o przyjęcie ponad 5 mln zł łapówek. Włodzimierz Karpiński, minister - nomen omen - skarbu w jego rządzie, podejrzany o przyjęcie prawie 5 mln zł łapówek" - napisał na platformie X. (PAP)
Autorka: Agata Andrzejczak
andr/ par/