"Przebudzenie" na wyspie Bolko w Opolu, czyli promocja sportu i profilaktyki zdrowotnej poprzez bieg na orientację
Zachęcić opolan do aktywności fizycznej i przebudzić po "pandemicznym letargu". Taki cel przyświecał drugiej edycji "Przebudzenia", czyli biegów na orientację po wyspie Bolko w Opolu. Uczestnicy mogli wystartować w dwóch kategoriach: sportowej oraz rodzinnej z nordic walking.
- Każdy w naszej drużynie ma przydzielona zadanie. Mama będzie sprawdzać na mapie, gdzie jest, tata będzie biegł, a ja wspieram ich duchowo. Jesteśmy grupą nordic walking z Suchego Boru - mówi Anna Matukin-Pakuszyńska.
- Chodzi o to, żeby dzieci jak najwięcej się nauczyły i to one będą szukać na mapach punktów, a my będziemy biegać. Musimy znaleźć konkretne punkty na trasie i zaznaczyć je na mapach - dodaje pani Joanna z Opola.
- Bieganie to przyjemność i płynie z tego korzyść, że można być dzięki temu fit - mówi Łucja.
- Tam, gdzie najbliżej, tam biegniemy. Lubię to, sprawia mi to przyjemność - dodaje Ula.
- Przygotowaliśmy symboliczne nagrody dla zwycięzców, ale wygrywa każdy, kto już zdecydował się wziąć udział w biegu. Promujemy zdrowy tryb życia - mówi Krzysztof Danków, prezes stowarzyszenia "Masz jaja idź na badania", inicjator biegu. - Taki był cel, żeby ludzie przyszli i chcieli się tutaj przebudzić razem z nami - na aktywność, profilaktykę, na dbanie o siebie. Mamy tutaj także miasteczko medyczne, gdzie jest fizjoterapeuta, podolog, dietetyk i pokazujemy, o co w tym chodzi, jak zacząć dbać o siebie i zrobić ten pierwszy krok. Chcemy, żeby dzieci od małego miały dobry wzorzec, wiedziały, co jedzą, żeby miały aktywność fizyczną. Bo wtedy zupełnie inaczej wygląda ich wchodzenie w dorosłe życie.
Wydarzenie zostało zorganizowane przy wparciu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu. Nasza rozgłośnia patronowała medialnie temu wydarzeniu.
- Chodzi o to, żeby dzieci jak najwięcej się nauczyły i to one będą szukać na mapach punktów, a my będziemy biegać. Musimy znaleźć konkretne punkty na trasie i zaznaczyć je na mapach - dodaje pani Joanna z Opola.
- Bieganie to przyjemność i płynie z tego korzyść, że można być dzięki temu fit - mówi Łucja.
- Tam, gdzie najbliżej, tam biegniemy. Lubię to, sprawia mi to przyjemność - dodaje Ula.
- Przygotowaliśmy symboliczne nagrody dla zwycięzców, ale wygrywa każdy, kto już zdecydował się wziąć udział w biegu. Promujemy zdrowy tryb życia - mówi Krzysztof Danków, prezes stowarzyszenia "Masz jaja idź na badania", inicjator biegu. - Taki był cel, żeby ludzie przyszli i chcieli się tutaj przebudzić razem z nami - na aktywność, profilaktykę, na dbanie o siebie. Mamy tutaj także miasteczko medyczne, gdzie jest fizjoterapeuta, podolog, dietetyk i pokazujemy, o co w tym chodzi, jak zacząć dbać o siebie i zrobić ten pierwszy krok. Chcemy, żeby dzieci od małego miały dobry wzorzec, wiedziały, co jedzą, żeby miały aktywność fizyczną. Bo wtedy zupełnie inaczej wygląda ich wchodzenie w dorosłe życie.
Wydarzenie zostało zorganizowane przy wparciu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu. Nasza rozgłośnia patronowała medialnie temu wydarzeniu.