Opole: do końca roku nie skorzystamy z pomostów na wyspie Bolko. Niebawem rozpocznie się ich remont
Sezon wakacyjny trwa, a drewniane pomosty na wyspie Bolko w Opolu, z których korzystali spacerowicze i klienci pobliskiej kawiarni, są nadal zamknięte. Powodem jest zły stan techniczny tych kładek. Naprawiane miały być wiosną, ale koronawirus pokrzyżował plany wykonawcy.
- Po zleconej przez nas ekspertyzie okazało się, że część legarów jest zużyta i spróchniała. Ze względów bezpieczeństwa postanowiliśmy pomosty zamknąć - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik opolskiego ratusza. - Być może, gdyby na kładkę wchodziło po 4-5 osób nic by się nie stało. Natomiast trudno nam powiedzieć, co mogłoby się wydarzyć, gdyby weszło na nią 100 osób. Nie moglibyśmy dać wtedy gwarancji, czy coś się tam nie oderwie. Mamy już zrobioną dokumentację techniczną i zabezpieczone pieniądze na jej remont. Mam również informację, że przygotowujemy się do wyłonienia wykonawcy, aby ta kładka została wyremontowana.
Koszt naprawy pomostów to blisko 200 tysięcy złotych, a remont ma być skończony jeszcze w tym roku.
Koszt naprawy pomostów to blisko 200 tysięcy złotych, a remont ma być skończony jeszcze w tym roku.