Regionalne Centrum ECMO w Opolu pierwszy raz użyło w karetce aparatu zastępującego płuca. "Gdybyśmy tego nie zrobili, pacjent by zmarł"
Pierwszy raz Regionalne Centrum ECMO w Opolu przetransportowało karetką pacjenta podłączonego do urządzenia zastępującego płuca.
Z prośbą o przewiezienie chorego zwrócił się do placówki w stolicy regionu Zespół Opieki Zdrowotnej w Oławie. 29-letni mężczyzna miał skrajnie ciężkie objawy niewydolności oddechowej, dlatego transport konwencjonalny z użyciem wentylacji mechanicznej nie był w tym przypadku możliwy.
- Jedyną szansą było podłączenie go do aparatu ECMO - mówi dr Tomasz Czarnik, kierownik Regionalnego Centrum ECMO w Opolu.
- Są dwa rodzaje terapii ECMO. Zadaniem tętniczego jest zastąpienie funkcji serca, które nie działa i płuc. ECMO żylno-żylne, zastosowane w przypadku akurat tego pacjenta, zastępuje funkcje płuc, które są skrajnie niewydolne, skrajnie zniszczone i konwencjonalne metody leczenia, w tym wentylacja mechaniczna, przestają już być skuteczne. Jestem pewien na sto procent, że gdybyśmy nie zrobili tego, pacjent by zmarł.
Regionalne Centrum ECMO działa przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym od prawie dwóch lat, przyjmując również pacjentów z województw ościennych.
- Plany są dalekosiężne - dodaje dr Tomasz Czarnik. - Chcemy wprowadzić to jako rutynową metodę leczenia i transportu pacjentów. Myślę, że osób potrzebujących tego typu pomocy będzie więcej. Planujemy transporty zarówno drogą naziemną, jak i śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
29-letni pacjent spędził dwa tygodnie w Regionalnym Centrum w Opolu, gdzie przez 10 dni prowadzono u niego właśnie terapię ECMO. Mężczyzna został wypisany w stanie dobrym do Oddziału Chorób Wewnętrznych w Oławie.
Dodajmy, w transport pacjenta podłączonego do aparatu ECMO zaangażowane było Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego w Opolu, które udostępniło karetkę przewozową wraz z dwójką ratowników.
- Jedyną szansą było podłączenie go do aparatu ECMO - mówi dr Tomasz Czarnik, kierownik Regionalnego Centrum ECMO w Opolu.
- Są dwa rodzaje terapii ECMO. Zadaniem tętniczego jest zastąpienie funkcji serca, które nie działa i płuc. ECMO żylno-żylne, zastosowane w przypadku akurat tego pacjenta, zastępuje funkcje płuc, które są skrajnie niewydolne, skrajnie zniszczone i konwencjonalne metody leczenia, w tym wentylacja mechaniczna, przestają już być skuteczne. Jestem pewien na sto procent, że gdybyśmy nie zrobili tego, pacjent by zmarł.
Regionalne Centrum ECMO działa przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym od prawie dwóch lat, przyjmując również pacjentów z województw ościennych.
- Plany są dalekosiężne - dodaje dr Tomasz Czarnik. - Chcemy wprowadzić to jako rutynową metodę leczenia i transportu pacjentów. Myślę, że osób potrzebujących tego typu pomocy będzie więcej. Planujemy transporty zarówno drogą naziemną, jak i śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
29-letni pacjent spędził dwa tygodnie w Regionalnym Centrum w Opolu, gdzie przez 10 dni prowadzono u niego właśnie terapię ECMO. Mężczyzna został wypisany w stanie dobrym do Oddziału Chorób Wewnętrznych w Oławie.
Dodajmy, w transport pacjenta podłączonego do aparatu ECMO zaangażowane było Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego w Opolu, które udostępniło karetkę przewozową wraz z dwójką ratowników.