Decyzją ministra PMWSZ będzie włączona do Uniwersytetu Opolskiego? Na stronach resortu pojawił się projekt rozporządzenia w tej sprawie
Na stronie internetowej Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego pojawił się projekt rozporządzenia ministra w sprawie włączenia Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu do Uniwersytetu Opolskiego. Jak czytamy do fuzji uczelni może dojść formalnie już 1 października tego roku.
Argumentem "za" fuzją jest także kwestia przekazania przez ministerstwo dofinansowanie dla Collegium Medicum. - Wysokość dofinansowania tej inwestycji z budżetu państwa wynosi 34,4 mln zł, co stanowi ponad 80% wartości kosztorysowej tej inwestycji. Z uwagi na znaczący wkład środków publicznych w finansowanie realizacji powyższej inwestycji, w szeroko pojętym interesie społecznym jest umożliwienie korzystania z tego zaplecza jak największej grupie pracowników naukowych i studentów w regionie. Zakłada się, że włączenie Szkoły do Uniwersytetu pozwoli na bardziej efektywną gospodarkę finansową - czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Przypomnijmy, goszczący w Radiu Opole w marcu minister Jarosław Gowin pytany o połączenie uczelni powiedział - Do fuzji dojdzie i to jest sprawa jednoznaczna. Chciałbym, żeby było tak, jak się umawialiśmy - mówił Jarosław Gowin.
- To dobry krok na drodze do stworzenia z Opola miasta akademickiego - komentuje temat prof. Marek Masnyk, rektor Uniwersytetu Opolskiego.
- Pierwszym etapem powinno być połączenie szkoły medycznej z uniwersytetem, a drugim krokiem, po roku 2024, na dziś jeszcze nieokreślona - federacja uniwersytetu z politechniką - dodaje.
Przypomnijmy. 8 lutego rektor szkoły medycznej Tomasz Halski zerwał porozumienie dotyczące przyłączenia do Uniwersytetu Opolskiego Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej. Tłumaczył, że powodem podjęcia tak radykalnej decyzji było ostatnie stanowisko władz Uniwersytetu Opolskiego, w którym zmieniono zapis dotyczący bezpieczeństwa kadry naukowej, która przeszłaby "pod uniwersytet".
- Nie mieli żadnej gwarancji zatrudnienia, którą wcześniej nam dawano. Prorektor z naszej strony, po połączeniu, nie miałby wpływu na zatrudnianie i zwalnianie pracowników - mówił rektor Tomasz Halski. Dziś nie chciał komentować sprawy.
Zapytany o sprawę wicemarszałek Roman Kolek odpowiedział, że uznaje, iż w interesie regionu jest to, byśmy mieli silne uczelnie, a działanie w rozproszeniu nigdy nie jest tak skuteczne, jak w całości.
- Myśmy mieli spotkanie w poniedziałek z udziałem rektorów obydwu uczelni. Próbowaliśmy zachęcić ich do rozmów i podjęcia czynności, które zmierzałyby do integracji uczelni, żeby to się działo na zasadzie takiego zrozumienia, potrzeb przyszłości funkcjonowania i kształcenia na kierunkach medycznych i około medycznych w województwie opolskim. Działanie w rozproszeniu nigdy nie jest tak skuteczne, jak w całości. W jaki sposób do tego dojść? To już nie jest w kwestii samorządu województwa. My możemy oczekiwać czegoś od uczelni, natomiast one mają autonomiczne prawo do samostanowienia - dodaje Kolek.
- Fuzja Uniwersytetu Opolskiego i Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu jest naturalna i konieczna - tak dzisiejsze (03.04) doniesienia komentuje wicewojewoda opolski Violetta Porowska. Jej zdaniem wskazane jest, by kierunek lekarski rozwijał się o nowe specjalności, takie jak pielęgniarstwo, farmację czy zdrowie publiczne. Taką możliwość ma dać właśnie połączenie obu uczelni.
- Będzie się tak działo, jeśli nasza medyczna szkoła zawodowa, uznana wielce, kiedy nasz Uniwersytet Opolski, również uznany wielce, z wielkimi osiągnięciami, połączą swoje siły. Zawsze w grupie siła, zawsze w grupie można więcej, więc to chyba jest naturalne. Wyobraźmy sobie taką oto sytuację, że gdyby nie doszło do tej fuzji, to uniwersytet do swojego wydziału lekarskiego dołącza właśnie kierunek pielęgniarski. Czy słusznym byłoby z punktu widzenia medycznej szkoły zawodowej, by tuż za płotem wręcz rosła taka konkurencja - pyta retorycznie.
- Myśmy mieli spotkanie w poniedziałek z udziałem rektorów obydwu uczelni. Próbowaliśmy zachęcić ich do rozmów i podjęcia czynności, które zmierzałyby do integracji uczelni, żeby to się działo na zasadzie takiego zrozumienia, potrzeb przyszłości funkcjonowania i kształcenia na kierunkach medycznych i około medycznych w województwie opolskim. Działanie w rozproszeniu nigdy nie jest tak skuteczne, jak w całości. W jaki sposób do tego dojść? To już nie jest w kwestii samorządu województwa. My możemy oczekiwać czegoś od uczelni, natomiast one mają autonomiczne prawo do samostanowienia - dodaje Kolek.
W uzasadnieniu projektu ministerstwo powołało się na poparcie prezydenta Opola skierowane do ministra, w którym wskazano, że fuzja uczelni jest „przedsięwzięciem prorozwojowym o kluczowym znaczeniu dla rozwoju nie tylko miasta Opola ale i całego województwa”.
- Nie znam szczegółów tego rozporządzenia, więc nie wiem czy to są dobre warunki, czy nie, ale uważam, że jeśli połączenie uwzględnia oczekiwania obu stron, to jest to jak najbardziej krok w dobrym kierunku. Połączenie jest bardzo ważne dla naszego środowiska akademickiego, bo wzmacnia to środowisko, dodaje sił i porządkuje pewne sprawy, bo uczelnie nie będą między sobą konkurować o studentów - mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.