Powszechna ulga podatkowa 1000 plus, paliwo za 3 złote, czy bon kulturalny i oświatowy - to główne propozycje, którymi Konfederacja Wolność i Niepodległość chciałaby zająć się w Sejmie po wyborach parlamentarnych. Dziś (07.10) opolscy kandydaci z listy nr 4 podsumowali kampanię i swój program wyborczy.
- Proponujemy radykalne obniżenie podatków zwłaszcza od niskich płac - mówi Jacek Wilk, "jedynka" na liście Konfederacji WiN. - Dzięki temu Polacy będą mogli się wzbogacić, żyć godnie za swoje własne środki, własne pieniądze. Do tego proponujemy zniesienie przymusu płacenia zus-u, które jest najgorszym i najbardziej niegodziwym podatkiem, zwłaszcza, że wszyscy wiedzą, że z zus-u emerytur nie będzie. I do tego proponujemy radykalne obniżenie podatków, zwłaszcza akcyzy od paliw, tak żeby paliwo w Polsce mogło kosztować tak jak w Stanach Zjednoczonych 3 zł za litr.
Wśród propozycji ugrupowania pojawia się także profesjonalizacja polskiej armii. suwerenna i niezależna polityka zagraniczna oraz sprawiedliwe sądy pod hasłem "sprawa w jeden miesiąc". - Zrobimy to dzięki głębokiej reformie strukturalnej, pomocy asystenckiej dla każdego sędziego oraz prowadzimy sprawny nadzór nad orzecznictwem. Jest także kwestia odpowiedzialnej polityki migracyjnej. Mówimy tutaj głośno i wyraźnie - stop bezprawnym roszczeniom przemysłu holocaustu. Te 100 tysięcy złotych na polską rodzinę musi zostać w kieszeniach Polaków - mówi Jakub Bedrunka, kandydat do sejmu z nr 5 na liście Konfederacji WiN.
Poprawieniu jakości kształcenia i ułatwieniu Polakom dostępu do dóbr kultury miałyby służyć „bon edukacyjny” oraz „bon kulturalny”. Zdaniem przedstawicieli Konfederacji, to rodzice powinni decydować, czego uczą się ich dzieci, a bon edukacyjny im to umożliwi. W przypadku bonu kulturalnego, Polacy mieli decydować, czy dane wydarzenie kulturalne będzie finansowane z ich podatków czy nie.
Wybory parlamentarne do Sejmu i Senatu odbędą się w niedzielę 13 października.