Wojskowa grochówka - tylko z kuchni polowej. Ale najlepiej pamiętającej jeszcze czasy I wojny światowej. No a późniejszy poobiedni spacer w karecie. To recepta jaką wymyślił nasz rozmówca. Swoje szperactwo zaczynał od znaczków pocztowych, aby dojść do pięknej wozowni, której perłą jest XIX-wieczny, elegancki pojazd. Na spotkanie z tymi niezwykłymi zabytkami zaprasza Krzysztof Dobrowolski.