Ruch Kukiz'15 zaprezentował dziś (03.10) na głuchołaskim Rynku kandydatów na radnych. Poseł Paweł Grabowski wyjaśniał, że potrzeby każdej społeczności są inne, dlatego też nie da się stworzyć jednego programu wyborczego dla całej Polski.
- Wiele osób twierdzi i mówi o tym, że Kukiz'15 nie ma programu. Nie może być jednego programu w przypadku wyborów samorządowych - tłumaczył.
Podczas konferencji przedstawiono trzy filary, na których Kukiz'15 chce opierać nadchodzącą kadencję. Pierwszym z nich jest transparentność.
- Trzeba byłoby zobaczyć zatrudnianie znajomych w urzędach i wszystkich instytucjach, które są powiązane z sejmikiem wojewódzkim, ale również w gminach, w starostwach - wyjaśniał Robert Tistek, który ubiega się o mandat radnego sejmiku.
Pozostałe filary to zrównoważony budżet oraz samorządy dla obywateli.
Maksym Machnio, także kandydat do sejmiku zaznaczał, że samorząd musi mieć konkretną wizję rozwoju, a publiczne pieniądze należy wydawać racjonalnie. - Czasami mam wrażenie, kiedy patrzę na te niektóre projekty, na te niektóre pomysły naprawdę, że są miałkie. To są po prostu źle wydane pieniądze - przekonywał.
Grzegorz Ptak, obecny radny miejski, a także kandydat na burmistrza Głuchołaz wskazywał na konieczność poprawy wielu dziedzin życia w mieście.
- Zaprosilibyśmy was, żebyście usiedli na ławkach, ale te ławki w centrum, w Rynku są po prostu pogięte, powyginane a to są tylko deski. Jeżeli z deskami sobie nie potrafimy poradzić, no to wolimy postać - mówił.
Ponadto kandydat zaproponował, by drobne prace remontowe były wykonywane przez miasto a nie zewnętrzne podmioty. Jako największe inwestycje swojej kadencji wskazał zakup i remont przez miasto chatki myśliwskiej, a także powiększenie kompleksu sportowego nad Białką.
Wśród zaprezentowanych kandydatów na miejskich radnych znaleźli się między innymi Jacek Wanicki, Andrzej Krawczyk, Teresa Wilk, Rafał Pawluś, Justyna Gmyrek, Witold Paluch czy Marian Ptak.