Trefl Gdańsk pewnie pokonał nyską Stal w meczu 5. kolejki siatkarskiej PlusLigi. Choć były momenty dobrej gry, w ostatecznym rozrachunku podopieczni Michała Winiarskiego okazywali się zbyt mocni dla nysian.
Stal, potrzebująca punktów do tabeli ligowej nie przystępowała do tego meczu w roli faworyta, ale kibice zespołu liczyli na to, że ostatnia ekipa PlusLigi spróbuje sprawić niespodziankę.
Choć pierwsza partia była dość wyrównana to pod jej koniec gracze Trefla odskoczyli i zwyciężyli 25:22. Stalowcy zbudowali przewagę w drugiej odsłonie. I przez długi czas prowadzili. Jednak spora dawka błędów spowodowała, że gospodarze ponownie odrobili stratę, wyszli na prowadzenie i ograli podopiecznych Krzysztofa Stelmacha do 19.
Nadzieja ciągle tkwiła w graczach z Nysy, tym bardziej, że trzecia odsłona była przez dość długi czas wyrównana. Ponownie jednak w decydujących fragmentach gospodarze odskoczyli i wygraną 25:21 zapewnili sobie ostateczne zwycięstwo 3:0.
MVP spotkania został Kewin Sasak.