Sesja powiatu zwołana w trybie nadzwyczajnym, głosowanie i decyzja. Działalność Domu Dziecka w Paczkowie ma zostać zawieszona. Takie informacje przekazał w swoich mediach społecznościowych burmistrz Paczkowa Artur Rolka, który otwarcie krytykuje decyzję rady powiatu nyskiego i zastanawia się, co stało u jej podstaw.
- Nie potrafię zrozumieć tej decyzji i sposobu w jaki została podjęta - grzmi Artur Rolka, burmistrz Paczkowa.
- Tak naprawdę to jest kolejny "czarny dzień" dla gminy Paczków, który zafundował nam zarząd powiatu i koalicja rządząca w powiecie od pięciu lat. Dwa dni temu podczas nadzwyczajnej, naprędce zwołanej sesji, podjęto uchwałę o likwidacji placówki opiekuńczo-wychowawczej na terenie gminy Paczków.
Władze powiatu nyskiego wydały dziś (16.11) oświadczenie, w którym przekonują, że ta decyzja nie oznacza, że taka placówka w Paczkowie nie będzie funkcjonowała.
- Konieczność podjęcia takiej decyzji była związana z uruchomieniem na terenie powiatu trzech nowych placówek opiekuńczo-wychowawczych - tłumaczy Damian Nowakowski, wicestarosta nyski.
- Jest taka procedura i żeby otworzyć nowe, trzeba było wycofać te stare. Tutaj tak się zadziało i może się wydawać, że ktoś powie "likwidują Paczków". Ja tutaj chcę zdementować. Zarząd stoi na stanowisku, że Dom Dziecka w Paczkowie był, jest i będzie.
Równocześnie wicestarosta zauważa, że starostwo ma plany, aby jak najszybciej przywrócić funkcjonowanie Domu Dziecka w Paczkowie.
- W Paczkowie Dom Dziecka będzie, tyle tylko, że on teraz będzie poddany remontowi. Więc zarząd powiatu wybudował nowe domy dziecka, po to, żeby z Paczkowa przenieść dzieci do Otmuchowa. W międzyczasie wykonać remont Domu Dziecka w Paczkowie i przywrócić tę placówkę do dalszego funkcjonowania.
Dodatkowo, jak zapewnia wicestarosta nyski, w budżecie powiatu na 2024 rok zabezpieczono 200 tysięcy złotych na sporządzenie kosztorysu i adaptacji budynku Domu Dziecka w Paczkowie do najnowszych standardów po to, aby dzieci i młodzież mogła jak najszybciej wrócić do Paczkowa.