Pod jedną ze szkół w Paczkowie podjechał samochód, a osoba, która nim kierowała zaproponowała dzieciom znajdującym się przed placówką, aby te wsiadły do pojazdu. 11-letni chłopiec i 9-letnia dziewczynka nie znali osoby, która podjechała pod szkołę. O sprawie została poinformowana policja.
- Była to niebezpieczna sytuacja, jednak dzieci zareagowały prawidłowo – mówi st. sierż. Janina Rudkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
- Pod szkołę podjechała osoba, kobieta, która otworzyła szybę powiedziała po prostu do dzieci: „Wsiadajcie”. Dzieci się przestraszyły, nie wiedziały, kto to jest, nie poznały tej osoby i uciekły do szkoły do dyrektora i o wszystkim poinformowały. Wicedyrektor szkoły poinformował policję. My zjawiliśmy się na miejscu, rozpytaliśmy osoby, rozpytaliśmy dzieciaki, poinformowaliśmy rodziców o całym zajściu. I tutaj brawa dla dzieciaków za ich reakcję.
Policja apeluje, aby uczulić swoje pociechy na podobne sytuacje i zachęca do tego, aby rozmawiać z dziećmi o możliwych zagrożeniach.