Do masowego zatrucia doszło w ośrodku Banderoza w Głuchołazach - dowiedziało się nieoficjalnie Radio Opole.
Zgłoszenie miało dotrzeć do nyskich służb wczoraj wieczorem. Mowa była o dolegliwościach żołądkowych u 3 osób dorosłych i 13 dzieci, w wieku od 2 do 16 lat.
Jak ustaliliśmy - nic nie wskazuje, że zdarzenie to pokłosie zatrucia tlenkiem węgla czy innym gazem.
O godzinie 11.00 ma zebrać się sztab kryzysowy z udziałem wojewody opolskiego. Do tematu będziemy wracać.
AKTUALIZACJA: godz. 13:16
Jak przekazuje wojewoda opolski po obradach sztabu kryzysowego - zgłoszenie o zatruciu zbiorowym dotarło do służb w piątek o 19.34. Zgłoszenie miało dotyczyć 23 osób, w tym 8 osób dorosłych i 15 dzieci.
Po badaniu lekarskim 14 osób hospitalizowano – 10 w Szpitalu Powiatowym w Nysie, 4 w Szpitalu Powiatowym w Prudniku. 4 z nich dziś (26.11) opuściło SOR szpitala w Nysie w stanie dobrym.
- Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nysie podjął działania mające na celu przeprowadzenie dochodzenia epidemiologicznego (...). Z przeprowadzonej kontroli sanitarnej w Ośrodku Banderoza wynika, iż stan sanitarno-higieniczny kuchni oraz bloku żywieniowego jest prawidłowy i nie budzi zastrzeżeń.
Sprawdzone będą również próbki żywności serwowanej przez stołówkę a także tej kupowanej przez poszkodowanych indywidualnie.
Pracownicy sanepidu pobrali próbki pokarmowe z ośrodka oraz wymazy w kierunku salmonelli od personelu kuchni i otoczenia osób chorych.
- Ze wstępnych informacji uzyskanych ze Szpitala w Prudniku wynika, że u jednej osoby wykryto norowirusy, co może wskazywać na przyczynę wirusową zatrucia pokarmowego - przekazuje wojewoda.
Kuchnia w ośrodku działa - pod ścisłą kontrolą sanepidu - przekazuje wojewoda.
Jak ustaliliśmy w ośrodku Banderoza przebywają uchodźcy z Ukrainy. Jest ich tam około 300.
AKTUALIZACJA 18:30
Jak powiedział PAP dyrektor szpitala w Nysie Norbert Krajczy obecnie w placówce przebywa 7 chorych. Stan chorych jest stabilny i stopniowo się poprawia.
- Do naszego szpitala przywieziono dzieci. W tej chwili mam troje pacjentów na oddziale dziecięcym i czworo na zakaźnym. Są pod troskliwą opieką naszych lekarzy. Ich stan można określić jako dobry. Nie mamy jeszcze wyników badań laboratoryjnych, jednak wszystko wskazuje na klasyczne zatrucie na tle pokarmowym - powiedział PAP Krajczy.
AKTUALIZACJA godz. 16:00
- Sytuacja jest pod pełną kontrolą służb wojewody, stan zdrowia osób hospitalizowanych jest stabilny i ulega poprawie - przekazuje wojewoda opolski.