- Potrzebujemy 80 tysięcy złotych. Każda najmniejsza wpłata przybliża nas do celu - mówi Roman Pałka z WOPR Nysa. - To jest nasza największa jednostka, a teraz silnik niestety odmówił posłuszeństwa. Oczywiście dysponujemy innymi łodziami, ale ta łódź jest jako jedyna w stanie dotrzeć w każde miejsce na Jeziorze Nyskim, gdy mamy złe warunki pogodowe. A wbrew pozorom na naszym jeziorze fale potrafią być nawet dwumetrowe. Do zebrania jest ponad 80 tysięcy złotych, stąd kierujemy do wszystkich ludzi apel. Tak jak my zawsze staramy się pomagać, tak tym razem to my prosimy o pomoc.

Na razie ratownikom z nyskiego WOPR udało się zebrać ponad 5 tysięcy złotych. Do końca zbiórki pozostało niespełna 50 dni.

Pieniądze można wpłacać poprzez portal zrzutka.pl.