Nyski MZK będzie zarządzać płatnymi miejscami parkingowymi także na drogach należących do tamtejszego starostwa. Zgodę na taki krok wyrazili na dzisiejszej (03.08) sesji powiatowi radni.
To konsekwencja niedawnej decyzji władz gminy, które zdecydowały, że kończąca się umowa z dotychczasowym, prywatnym operatorem nie zostanie przedłużona. Zamiast tego utrzymaniem porządku, obsługą parkomatów i kontrolą odprowadzania opłat ma zająć się miejska spółka. Niespełna 13 procent miejsc parkingowych w Nysie znajduje się natomiast na drogach powiatowych. To jednak nie będzie miało większego znaczenia dla kierowców.
- W strefie mamy dwóch zarządców, bo mamy tam drogi gminne i mamy drogi powiatowe. Żeby tę strefę ujednolicić i żeby objąć ją opieką jednego organizatora, tudzież jednego zarządcy, niezbędna jest uchwała rady powiatu, aby powierzyć zadanie powiatowe właśnie gminie Nysa - wyjaśniał sekretarz gminy, a jednocześnie powiatowy radny Piotr Bobak.
Większość radnych opowiedziała się za przekazaniem administrowania strefą gminie, choć pojawiły się także głosy, by zadanie to realizował należący do starostwa PKS. Część radnych zastanawiała się też nad zasadnością dalszego pobierania opłat, tym bardziej, że koszty obsługi strefy mają, według prognoz, przewyższać przychody z biletów.
Przypomnijmy, że administrowanie płatnymi miejscami postojowymi MZK ma przejąć na początku stycznia. W planach spółki jest między innymi wymiana przestarzałych parkomatów na urządzenia umożliwiające elektroniczne płatności. Maszyny te mają ponadto być zasilane energią produkowaną przez panele słoneczne.