2 mln 300 tysięcy zł otrzymało w tym roku Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Nysie na pomoc swoim podopiecznym. Wprawdzie wszystkie uzasadnione wnioski są realizowane, ale wiele trafia do szuflad i musi czekać na kolejne finansowe transze.
– Od ręki realizujemy wszystkie podania dotyczące dzieci. Tutaj nie ma żadnych zaległości – mówi Irena Kłakowicz, dyrektorka nyskiego PCPR.
Pytaliśmy także o turnusy rehabilitacyjne, pieniądze na znoszenie barier architektonicznych, rodziny zastępcze i nowy program nyskiego starostwa dotyczący zakupu domów dla rodzinnych domów dziecka.