Radio Opole » Radio Opole w powiecie kluczborskim (DAB+) » Informacje z powiatu kluczborskiego

Informacje z powiatu kluczborskiego

2024-11-25, 10:06 Autor: Adam Wołek

32-latek zastrzelił brata i rodziców. Tragedia w Namysłowie

Strzelanina w Namysłowie. Na miejscu wciąż pracuje policja (fot. Monika Matuszkiewicz-Biel)
Strzelanina w Namysłowie. Na miejscu wciąż pracuje policja (fot. Monika Matuszkiewicz-Biel)
(fot. Monika Matuszkiewicz-Biel)
(fot. Monika Matuszkiewicz-Biel)
Potrójne zabójstwo i samobójstwo sprawcy - to prawdopodobny, jak podkreśla prokuratura, przebieg zdarzeń w Namysłowie.
32-letni mężczyzna z legalnie posiadanej broni miał zastrzelić członków swojej rodziny. Policję powiadomiła kobieta, której udało się uciec z mieszkania.

- Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kluczborku i ustala przebieg zdarzeń - powiedział Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Mężczyzna miał oddając strzały najpierw pozbawić życia swojego ojca i brata, a potem sterroryzował partnerkę życiową swojego brata, aby ta związała obecne w domu dzieci i umieściła w jednym z pokoi. Później doszło jeszcze do zbrodni zabójstwa kobiety, matki sprawcy.

Sprawca prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Wcześniej ignorował apele policyjnych negocjatorów. Kiedy funkcjonariusze weszli do mieszkania, mężczyzna już nie żył.

- To bardzo spokojna, miła rodzina. Nic nie wskazywało na to, że może się wydarzyć taka tragedia - mówią mieszkańcy Namysłowa. Wczoraj (24.11) nikt nic nie słyszał, a pierwsza policja pojawiła się tu na miejscu o 21:00. Według relacji sąsiadów, mężczyzna, który miał zastrzelić swoich bliskich, był najmłodszy z rodziny, zabity został średni brat, który był osobą znaną i lubianą w Namysłowie.

32-letni mężczyzna, który zastrzelił trzy osoby w Namysłowie, posiadał pozwolenie na broń - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Opolu. Podczas konferencji prasowej rzeczniczka prasowa Agnieszka Żyłka przekazała, że mężczyzna miał pozwolenie na posiadanie dwóch jednostek broni. Broń została zabezpieczona na miejscu zdarzenia. - Ponadto sprawdziliśmy, że w miejscu, gdzie wydarzyła się tragedia, nigdy nie były przeprowadzane interwencje policyjne. Nigdy zgłoszenia z tego adresu nie wpływały do nas. Nikt nie oczekiwał pomocy - dodaje Agnieszka Żyłka.

Stanisław Bar
Na miejscu w Namysłowie jest reporterka Radia Opole Monika Matuszkiewicz-Biel
Sąsiedzi są w szoku
Agnieszka Żyłka

Zobacz także

2024-11-05, godz. 16:17, Wiadomości z regionu Kluczborskie starostwo czeka na zgłoszenia kandydatur do nagrody "Plaster Miodu" Biznes, kultura, sport, promocja powiatu, postawa społeczna oraz całokształt działalności na rzecz rozwoju i promocji powiatu. Kandydatury w sześciu kategoriach nagrody Starosty Powiatu Kluczborskiego 'Plaster Miodu' można zgłaszać… » więcej 2024-10-30, godz. 22:44, Sport i turystyka MKS Kluczbork odpada z Pucharu Polski. Minimalna porażka z ŁKS MKS Kluczbork przegrał na własnym stadionie z ŁKS-em Łódź w 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski 0:1 i odpadł z tych rozgrywek. » więcej 2024-10-30, godz. 17:30, Wiadomości z regionu Przez dwa dni będzie więcej miejsc parkingowych wokół cmentarzy w Kluczborku i Byczynie Więcej miejsc parkingowych będzie dostępnych na dzień Wszystkich Świętych wokół cmentarzy w Kluczborku i Byczynie. » więcej 2024-10-30, godz. 15:37, Wiadomości z regionu Ukrainiec zmarł podczas policyjnej interwencji koło Kluczborka. Jest prokuratorskie śledztwo Prokuratorskie śledztwo wyjaśni przyczyny i okoliczności śmierci 48-letniego obywatela Ukrainy w Krzywiźnie obok Kluczborka podczas interwencji policji. » więcej 2024-10-30, godz. 11:00, Kultura i rozrywka Kolejna edycja Jazzowych Zaduszek w Kluczborku. Można posłuchać, jak brzmi lira korbowa Na kolejną edycję Jazzowych Zaduszek zaprasza w sobotę 2 listopada Centrum Kultury w Kluczborku. Gwiazdą będzie Kasia Bortnik. » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »