Fundusz Inwestycji Samorządowych zasili także budżet Prudnika. Dotacja pozwoli zrealizować zaplanowane na ten rok najważniejsze zadania. W dochodach gminy pojawiła się luka finansowa, która jest następstwem pandemii koronawirusa.
- Mamy potwierdzenie, że z państwowego Funduszu Inwestycji Samorządowych otrzymamy blisko 1,8 mln zł - mówi wiceburmistrz Prudnika Jarosław Szóstka. – Wszelkie działania związane z koronawirusem nadszarpnęły nasz budżet. Spodziewaliśmy się rezygnacji z części inwestycji, że będziemy musieli je wykrajać. Dzięki tym pieniądzom mamy taką finansową poduszkę, która pozwoli nam zabezpieczyć większą część inwestycji. Zastanawiamy się też nad innymi projektami. Więcej o tym będziemy mogli powiedzieć w okolicach sierpnia po przedyskutowaniu tematu z miejskimi radnymi.
Od kilku miesięcy gminy i powiaty notują spadek przychodów do swoich budżetów. Ma to związek z gospodarczym spowolnieniem, które jest efektem pandemii koronawirusa. Stąd samorządy lokalne mają mniejsze udziały w podatkach, które płacą firmy i pracownicy. Gminy ograniczyły swoje dochody wprowadzając liczne ulgi dla firm, aby pomóc im np. ratować miejsca pracy.