Powiatowy Lekarz Weterynarii w Prudniku wydał ostrzeżenie dla hodowców i mieszkańców przed pryszczycą. To jedna z najbardziej zaraźliwych chorób zwierzęcych. Jej wystąpienie w gospodarstwie oznacza obowiązkową likwidację stada. Najbardziej podatne na zakażenie jest bydło, następnie świnie, owce i kozy.
- W naszym regionie oraz kraju na ten moment przypadku pryszczycy nie potwierdzono, ale pojawił się on 80 kilometrów od naszej granicy, u zachodnich sąsiadów w Niemczech - mówi doktor Marek Wisła, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Prudniku.
- Cała sprawa jest związana z możliwością przenikania tego wirusa wielowektorowo na teren gospodarstwa. Drogi są różne. To może być człowiek, maszyny rolnicze, inne zwierzęta, a nawet powietrze. To wszystko jest istotne, żeby ochronić gospodarstwo przed wniknięciem wirusa.
- Zalecamy, aby gospodarze dbali o swoje gospodarstwa i przestrzegali rygorów dotyczących bioasekuracji - dodaje doktor Wisła.
- Takie podstawowe zalecenia dla hodowców to wprowadzanie do stada tylko tych zwierząt, które pochodzą z wiadomych źródeł, ze stad zdrowych. Bronisz to gospodarstwo swoje poprzez spełnienie zasad bioasekuracji, czyli środki do dezynfekcji, zakaz wstępu do gospodarstwa osób postronnych.
Najbardziej charakterystycznym objawem pryszczycy u bydła jest występowanie pęcherzy na błonie śluzowej pyska. Towarzyszy temu silny ślinotok. Każdy przypadek pojawienia się choroby należy niezwłocznie zgłosić weterynarzowi, wójtowi, burmistrzowi lub Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii.
Dodajmy, że choroba ta nie jest groźna dla ludzi.