Na inauguracyjnej sesji Rady Miejskiej w Brzegu testowano nowe urządzenia, które mają usprawnić prowadzenie obrad. Każdy z radnych otrzymał specjalny imienny przyrząd, dzięki któremu będzie mógł głosować, a wyniki będą podawane na specjalnym telebimie. Prezydium rady będzie mieć także podgląd na komputerowych monitorach. Wczoraj jednak nowy system wprowadził sporo zamieszania. Głosowania miały być sprawne i szybkie, a na razie nie wszyscy radni poradzili sobie z nowymi urządzeniami.
- Rzeczywiście, było sporo zamieszania – mówi nowy przewodniczący Rady Miejskiej w Brzegu Jacek Niesłuchowski. – Wszyscy radni w samorządach zderzyli się z elektronicznym systemem do głosowania, który przysparza nam ewidentnie technicznych problemów. Nie przeprowadzono z nami żadnego szkolenia, ono jednak powinno poprzedzić pierwsze obrady, ale niestety mieliśmy sporo spraw organizacyjnych, które trzeba było załatwić najpierw. Obiecuję, że wszystkim radnym zorganizujemy stosowne szkolenie, by można było nauczyć się obsługi całego nowego sprzętu.
Cały system kosztował 24 tysiące złotych. Jak podkreślają urzędnicy, dzięki nowoczesnej technologii prowadzenie obrad będzie sprawniejsze i dokładniejsze.
- Kupiliśmy jedno z najprostszych urządzeń, żeby obsługa nie była w żaden sposób skomplikowana - tłumaczy Radiu Opole sekretarz miasta Krystyna Nowakowska-Bider. – Nowy system umożliwia nam od razu wygenerowanie listy radnych, którzy głosowali. Na urządzeniu są trzy przyciski: „za”, „przeciw” lub „wstrzymujący się”. Na tablicy możemy od razu zobaczyć wykaz osób biorących udział w głosowaniu, i kto jaką decyzję podjął.
Dodajmy, że każdą sesję będzie można teraz oglądać na żywo w internecie. Urząd zakupił również specjalną kamerę, która rejestrować będzie obrady. Na specjalnej stronie internetowej jest możliwość śledzenia poczynań brzeskich radnych.