"Lata dwudzieste, lata trzydzieste - oleskie międzywojnie" to tytuł wystawy Oleskiego Muzeum Regionalnego z okazji 60-lecia działalności.
Choć jubileusz przypadał na 2020, obchody przesunięto na ten rok ze względu na bardzo trudną sytuację epidemiologiczną. Jak mówi Ewa Cichoń, dyrektor muzeum, podczas oglądania ekspozycji można wybrać się na spacer ulicami przedwojennego Olesna i obudzić wyobraźnię.
- Pamiętajmy, że było po pierwszej wojnie, plebiscycie i powstaniach śląskich - dodaje.
- Zaczęła powracać normalność, choć z tymi wszystkimi blaskami i cieniami. Ludzie chcieli powetować sobie bardzo trudny czas, a w związku z tym wyjeżdżali poza miasto oraz uprawiali sport. W 1925 roku Olesno miało już stadion miejski i o tym również traktuje wystawa. Wybudowano basen - bardzo imponujące kąpielisko, a poza tym działały kluby sportowe oraz samochodowe.
Ewa Cichoń podkreśla, że życie towarzyskie Olesna kwitło między wojnami w 40 karczmach, gospodach, oberżach i restauracjach.
- Proszę sobie wyobrazić: Olesno wraz z przysiółkami miało 40 takich przybytków. One wszystkie są oczywiście wymienione na wystawie, jest lokalizacja, podani są właściciele oraz informacja o ich wyznaniu. Wiele restauracji czy gospód należało do osób pochodzenia żydowskiego. Ta społeczność była oczywiście zasymilowana z miejscową ludnością.
Wystawa będzie czynna do połowy stycznia przyszłego roku, a na jej spokojne obejrzenie trzeba zarezerwować około pół godziny.
Kulminacją jubileuszu będzie spotkanie muzealne w drugiej połowie listopada.