Do czterech polskich miast wywieziono ołtarze zabytkowego kościoła świętej Anny w Oleśnie. Chodzi oczywiście o prace konserwatorskie, bo wewnątrz drewnianej świątyni trwa szersza renowacja.
Kościół, jako Pomnik Historii, ma kilka ołtarzy różnej wartości, ale wszystkie są wpisane do rejestru zabytków. Dwa z nich udało się już odrestaurować: ołtarz świętej Anny i ołtarz Orędowników Pańskich, przy dotacji z urzędu marszałkowskiego i dzięki zbiórkom parafian. Dokąd wyjechały pozostałe ołtarze?
- Jeden jest w Krakowie, drugi w Nysie, a trzeci w Rzeszowie. Prace przy niewielkich ołtarzach są realizowane w uzgodnieniu z Opolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Najpierw musiały być odkrywki, później są decyzje i ramowy program prac. Trzeba odpowiednio je zakonserwować, a następnie jest malowanie i restaurowanie - mówi ksiądz Walter Lenart, proboszcz parafii Bożego Ciała w Oleśnie.
Ołtarze mają powrócić do Olesna w marcu. - Wewnątrz kościoła potrzebny jest również remont podłóg - dodaje proboszcz Lenart.
- Ostatnio wynikła robota dodatkowa. W jednej z kaplic kamienna czy cementowa mensa ołtarza, na której drewniany ołtarz podtrzymuje się, przechyliła się i wymaga remontu. Trzeba również zająć się badaniami stratygraficznymi. Odkrywa się farby na drzwiach i oknach, żeby określić, czy warstwy są wtórne, z jakiego okresu i co było pod spodem.
Ksiądz Lenart przypomina, że kiedyś ściany kościoła były pomalowane na zielono, ale tę farbę zdjęto około 30 lat temu.