Kanada planuje od 2021 roku wycofać z użycia niektóre jednorazowe wyroby plastikowe. Dotyczy to między innymi torebek, butelek, sztućców, słomek i przykrywek do kubków na kawę. Celem jest ograniczenie odpadów i zmniejszenie zanieczyszczania mórz. Okazuje się, że Kanadyjczycy mają swoich naśladowców.
Powiat nyski idzie na wojnę z plastikiem. Na ostatniej sesji rady powiatu, jeden z radnych zaapelował o znaczne ograniczenie w używaniu plastikowych naczyń i sztućców przez urząd i podległe mu jednostki. Takie postępowanie instytucji ma pomóc w ochronie środowiska, a także dać przykład mieszkańcom, którzy będą mogli przekonać się, że życie bez jednorazowych opakowań wcale nie musi być trudniejsze.
W marcu tego roku Parlament Europejski zatwierdził zakaz sprzedaży jednorazowych sztućców, słomek, mieszadeł i patyczków do uszu na terenie Unii Europejskiej. Zakaz wejdzie w życie w 2021 roku. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że ponad 80 procent odpadów w morzach stanowią tworzywa sztuczne. Produkty objęte zakazem to 70 procent wszystkich odpadów morskich. Znajdowane są one później w organizmach żółwi, fok, wielorybów, ryb i ptaków, a później, pośrednio, trafiają do organizmów ludzi.
Unijna dyrektywa nakłada też nowe wymagania recyklingowe na kraje członkowskie: do 2029 roku będą musiały osiągnąć poziom 90 procent recyklingu plastikowych butelek.