W dużych gminach będzie dużo okręgów wyborczych, każdorazowo powyżej 20 okręgów.
Kandydaci na radnych mogą startować tylko w jednym okręgu, ale nie muszą mieszkać na jego terenie. Wystarczy, że są w rejestrze wyborców tej gminy w której kandydują.
- Wybór okręgu w którym wystartuje zależy od samego kandydata bądź od komitetu z listy którego kandyduje - wyjaśnia Rafał Tkacz dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
- W jednomandatowych okręgach wyborczych mamy do czynienia z wyborami większościowymi - mówi dyrektor Tkacz. - Na liście komitetu wyborczego w danym okręgu znajduje się więc jeden kandydat. Nie obowiązuje tu próg procentowy, który komitet musi przekroczyć, a mandat w okręgu zdobywa ten, kto uzyska największą liczbę głosów.
Na liście w jednomandatowym okręgu wyborczym nie może znaleźć się więcej niż jeden kandydat. - W okręgu można bowiem na liście umieścić tylu kandydatów, ilu jest wybieranych radnych w tym okręgu - wyjaśnia Rafał Tkacz. W jednomandatowym okręgu wybiera się jednego radnego, więc lista kandydatów zawiera tylko jedno nazwisko.
Jeśli komitet zarejestruje kandydatów w ponad połowie okręgów wyborczych w gminie może także wystawić swojego kandydata na wójta burmistrza i prezydenta.
Posłuchaj: