Zembaczyński twierdzi, że opolanie dokonali bardzo dobrego wyboru prezydenta.
- Mieli zresztą bardzo dobry wybór: między znakomitym społecznikiem a znakomitym samorządowcem o opcji gospodarczej - stwierdził nasz gość. - Czy nowy prezydent powinien stworzyć z Marcinem Ociepą duet? Zdecydowanie nie, bo to dwie zbyt silne osobowości. Wiśniewski musi zbudować autorski team. Czy ma te cechy, których potrzebuje Opole? Uważam, że tak, choć nie wiem, jak by się zachował w sytuacji kryzysu czy też politycznej prowokacji, bo w takich okolicznościach go nie widziałem.
Przypomnijmy: już na początku roku Ryszard Zembaczyński stwierdził w Loży Radiowej, że Platforma Obywatelska nie ma dobrego kandydata na prezydenta Opola, potem dystansował się od Tadeusza Jarmuziewicza a przed drugą turą poparł Wiśniewskiego. cały czas twierdzi także, że Opole potrzebuje pokoleniowej zmiany.
- Dziś przed młodymi ludźmi, którzy przejmą władzę w stolicy regionu, stoi potężne wyzwanie. Świat zmienia się w błyskawicznym tempie a my musimy nadążyć - tłumaczy Zembaczyński. - Potrzebna jest polityka gospodarcza, miejsca pracy w innowacyjnych gałęziach przemysłu. Tu nie chodzi o dwa tysiące miejsc pracy z kampanii,ale 20 tysięcy miejsc pracy w Aglomeracji Opolskiej.
Nasz gość deklaruje też, że jako radny sejmiku będzie zabiegał o ścisłą współpracę między samorządem województwa i Opolem a innymi miastami regionu.
- Jeśli nie będziemy pielęgnować regionalnych więzi, to one zmarnieją, co dla nas wszystkich skończy się porażką - przekonuje.
Posłuchajcie: