- Pomysł na zorganizowanie targów wynika z własnych potrzeb. Jestem mamą, mam dwie małe córeczki i wiem, z jakim stresem może się wiązać organizacja wyjścia z domu. Trzeba zaznaczyć, że targi obejmują szeroko pojęte podróże dla rodzin, czyli już moment wyjścia z noworodkiem ze szpitala i dotarcia do domu, a później właściwie każdą podróż: do przedszkola, do lekarza, do dziadków na obiad – mówiła Ciołeszyńska.
- Za nami już sporo sobotnich warsztatów, a dziś zaplanowaliśmy m.in. otwarte spotkanie z pediatrą, a także z pedagogiem, na którym zostanie poruszony temat rezygnacji ze smoczka i pampersa, czyli jak oduczyć dziecko używania tych rzeczy. Opowiemy też o tym, jak wyglądają wakacje na kempingach i o bezpiecznym noszeniu dzieci w chustach. Mamy będą mogły liczyć na praktyczne rady wizażystki – informowała organizatorka targów.
- Chciałabym zaznaczyć, że dobroczynność jest dla nas naprawdę ważna. W takcie targów będzie można oddać krew czy pomóc Towarzystwu Opieki nas Zwierzętami, dostarczając przedmioty potrzebne zwierzętom – karmę, koce. Dom Matki i Dziecka potrzebuje artykułów chemicznych, więc również można je przekazać – zachęcała Maria Ciołeszyńska.
- Wspieramy też Fundację „Siepomaga”. Wprowadziliśmy symboliczne wejściówki w cenie 5 zł dla całej rodziny. Wydarzenie jest bezpłatne, ale chętni będą mogli nabyć te wejściówki, by pomóc pani Sylwii Roczniak z Brzegu, która choruje na raka piersi z przerzutami do mostka i kręgosłupa. Potrzebuje ona 300 tys. zł na pokrycie kosztów leczenia za granicą. Mam nadzieję, że uzbieramy znaczną część tej kwoty, a może i całość – mówiła organizatorka wydarzenia.