Rozmowa z Herbertem Czają, prezes Izby Rolniczej w Opolu oraz komentarz Mariusza Olejnika, prezesa Opolskiego Związku Producentów Rolnych
Dania i Francja także wprowadziły takie obostrzenia i nic złego się nie dzieje. W Dani dodatkowo, aby kupić ziemię, trzeba mówić po duńsku - tak Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu komentował ustawę o obrocie ziemią, której przepisy zaczną obowiązywać już 1 maja.
Herbert Czaja twierdzi, że większość polskich i opolskich rolników jest zadowolona z decyzji rządu, który zdecydował się chronić polską ziemię przed wykupem przez kapitał spekulacyjny. Niezadowoleni są tylko ci, którzy chcieliby mieć więcej niż 300 hektarów. To granica, której w Polsce nie sposób przekroczyć. Zdaniem prezesa Czai polscy rolnicy dzięki ustawie nie będą się musieli obawiać o los ojcowizny.