Aby inwestycja przyniosła oczekiwane efekty, to władze Baborowa rozpoczęły rozmowy z gminą Kietrz oraz głubczyckim starostwem powiatowym

- Chcemy to dobrze zsynchronizować, bo tylko wtedy będzie miało to prawdziwy sens - twierdzi Tomasz Krupa, burmistrz Baborowa. - Głównie chodzi nam o zatrzymanie naszych młodych mieszkańców. Żeby nie odpływali nam na inne tereny. Wspólnie z panią burmistrz Kietrza uzgodniliśmy, że chcemy zaoferować dla młodzieży w szkołach ponadpodstawowych w Kietrzu, w Głubczycach, dostanie się do tych szkół w gminie Baborów. Chcemy mieć możliwość przewożenia dzieci, młodzieży i osób dorosłych z każdej miejscowości gminy Baborów.

Aby oferta była dla pasażerów jak najbardziej atrakcyjna i wygodna, to władze Baborowa rozmawiają z różnymi przewoźnikami.

- Na pewno nikomu nie chcemy uniemożliwiać świadczenia usług, więc tych rozwiązań będzie zapewne kilka - dodaje Krupa. - Jesteśmy na pograniczu dwóch województw. bardzo dobrze współpracujemy z PKS-ami Racibórz i Głubczyce oraz naszą spółką. Nasza spółka także realizuje transport publiczny, głównie przewozu dzieci i młodzieży do szkół. Jeżeli więc chodzi o przewoźnika docelowego, to takiego nie ma. To mają być trzy przedsiębiorstwa, które realizują usługę wspólnie.

Centrum przesiadkowe ma zostać utworzone w ramach modernizacji całego baborowskiego rynku. Do tej inwestycji gmina przygotowuje się wraz ze starostwem powiatowym w Głubczycach.