Faworyt nie zawiódł. Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z szóstą wygraną w rozgrywkach PlusLigi
W spotkaniu rozegranym w kędzierzyńskiej hali "Azoty" mistrzowie Polski pokonali Indykpol AZS Olsztyn 3:1. W poszczególnych setach było 25:21, 25:18, 17:21 i 25:16. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Aleksander Śliwka. Po 6. serii gier ZAKSA z kompletem 18. punktów prowadzi w ligowej tabeli.
W drugim secie przewaga naszego zespołu była jeszcze bardziej wyraźna. ZAKSA była wyraźnie lepsza w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i wygrała pewnie 25:18. Decydujący punkt zdobył Kamil Semeniuk.
Po zmianie stron trójkolorowi zaliczyli dłuższy przestój, co skrzętnie wykorzystali akademicy z Olsztyna. Rywale wygrali tego seta dość niespodziewanie aż 25:17.
Na początku czwartego seta dwa asy z rzędu zaserwował Kamil Semeniuk. ZAKSA w tym momencie odskoczyła na 7:4 i jak się później okazało prowadzenia nie oddała już do końca. Nasi zawodnicy kontrolowali w pełni sytuację na boisku i wygrali pewnie 25:16, a całe spotkanie 3:1.
- Dwa pierwsze sety poszły po naszej myśli. Graliśmy swoją siatkówkę - mówi Aleksander Śliwka z kędzierzyńskiej ZAKSY. - W trzecim secie popełniliśmy za dużo błędów własnych i to nas zgubiło. Ciężko było wygrać seta popełniając tyle błędów. Olsztyn też zagrał dużo lepszą partię. Troszkę zmienili ustawienie. Na szczęście w czwartym secie wróciliśmy do gry. Wróciliśmy do koncentracji i wszystko dobrze się ułożyło. Najważniejsze są trzy punkty. Na pewno mamy z tyłu głowy, że nie możemy tracić koncentracji po dobrej grze - dodaje najlepszy zawodnik spotkania.