Sejmowa komisja mniejszości oburzona słowami lidera PiS
– Byliśmy zaskoczeni słowami wypowiedzianymi w Opolu przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości. To było oburzające – mówi Miron Sycz, przewodniczący komisji.
Lider Prawa i Sprawiedliwości mówił w Opolu o potrzebie uzależnienia praw mniejszości niemieckiej w Polsce od poziomu praw Polaków żyjących w Niemczech. Zapowiedział też odebranie mniejszościom w Polsce przywilejów wyborczych. Co na to Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych?
W jej stanowisku można przeczytać: „Zbyt niskie standardy prawnej ochrony mniejszości w innych krajach nie mogą określać polityki Rzeczypospolitej Polskiej wobec opolskich obywateli”.
– Nieporozumieniem jest także traktowanie mniejszości jako rzekomego zagrożenia dla Polaków. Niespełna 2 procent osób w Polsce to mniejszości narodowe. To jednak również obywatele Polski i ludzie, którzy zasłużyli na szacunek w naszym państwie. Z tego powodu Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych nie mogła pozostać obojętna – dodaje Miron Sycz.
Sejmowa komisja potępiła też pomysł zorganizowania w Opolu marszu "Tu jest Polska", pisząc o nim, że: „[...] jest nawiązaniem do najgorszych tradycji polskiej narodowej ksenofobii i nietolerancji”.
Przeczytaj również:
Norbert Rasch: Niech Kaczyński nie znosi nam przywilejów
Jarosław Kaczyński o MN i katastrofie smoleńskiej
Marek Świercz (oprac. KK)