500 wniosków w Dobrodzieniu i 300 w Radłowie. Gminy czekają na dostawy węgla
Gminy powiatu oleskiego są gotowe do dystrybucji węgla w preferencyjnej cenie, ale wciąż czekają na dostawę "czarnego złota".
Do urzędu gminy w Radłowie wpłynęło około 300 wniosków, a samorząd ma umowę z jedną firmą należącą do sieci Kwalifikowanych Dostawców Węgla. - Cena za tonę to 1850 złotych - mówi wójt Włodzimierz Kierat.
- Słyszę, że do niektórych samorządów ten węgiel już dociera. Jeżeli tylko pojawi się u nas, zrobię wszystko, aby go dostarczyć jak najszybciej do naszych mieszkańców. Mamy przecież grudzień, a za chwilę mogą przyjść silne mrozy. Moim zdaniem, mamy dopięte wszystkie sprawy organizacyjno-dystrybucyjne, tylko czekamy na dostawy.
Gmina Dobrodzień ma umowę z Polską Grupą Górniczą, dystrybucją zajmą się dwa składy, a za tonę trzeba zapłacić również 1850 złotych. - Na razie mamy zapewnioną zbyt małą ilość węgla, bo na 500 wniosków potrzeba minimum 750 ton opału - zwraca uwagę burmistrz Andrzej Jasiński.
- Wstępnie mamy zakontraktowane i taką mamy informację z PGG, że otrzymamy 518 ton węgla, co od razu daje zbyt małą ilość. Do mieszkańców, którzy złożyli wnioski jako pierwsi, wysłaliśmy informację, że można wpłacać u nas w kasie lub robić przelewy. Gdy tylko fizycznie będzie węgiel, damy mieszkańcom sygnał, że tu lub w drugim miejscu można go odebrać.
Burmistrz Jasiński szacuje, że łącznie w gminie Dobrodzień może wpłynąć 600 wniosków, co oznaczałoby potrzebę dostarczenia 900 ton węgla.
- Słyszę, że do niektórych samorządów ten węgiel już dociera. Jeżeli tylko pojawi się u nas, zrobię wszystko, aby go dostarczyć jak najszybciej do naszych mieszkańców. Mamy przecież grudzień, a za chwilę mogą przyjść silne mrozy. Moim zdaniem, mamy dopięte wszystkie sprawy organizacyjno-dystrybucyjne, tylko czekamy na dostawy.
Gmina Dobrodzień ma umowę z Polską Grupą Górniczą, dystrybucją zajmą się dwa składy, a za tonę trzeba zapłacić również 1850 złotych. - Na razie mamy zapewnioną zbyt małą ilość węgla, bo na 500 wniosków potrzeba minimum 750 ton opału - zwraca uwagę burmistrz Andrzej Jasiński.
- Wstępnie mamy zakontraktowane i taką mamy informację z PGG, że otrzymamy 518 ton węgla, co od razu daje zbyt małą ilość. Do mieszkańców, którzy złożyli wnioski jako pierwsi, wysłaliśmy informację, że można wpłacać u nas w kasie lub robić przelewy. Gdy tylko fizycznie będzie węgiel, damy mieszkańcom sygnał, że tu lub w drugim miejscu można go odebrać.
Burmistrz Jasiński szacuje, że łącznie w gminie Dobrodzień może wpłynąć 600 wniosków, co oznaczałoby potrzebę dostarczenia 900 ton węgla.