Radio Opole » Wiadomości z regionu
2022-08-01, 18:00 Autor: Monika Matuszkiewicz

"To są takie same osoby jak my". Na opolskim rynku można oglądać wystawę "Twarze Ukrainy"

Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy" [fot.M.Matuszkiewicz]
Każdy z nich ma inną historię, ale jedno ich łączy - wojna. Na opolskim rynku otwarto wystawę "Twarze Ukrainy". Przedstawione zostały zdjęcia 20 uchodźców z Ukrainy, którzy po 24 lutego, uciekając przed wojną, trafili do Opola. Oprócz zdjęć, można także przeczytać historię o każdym z nich.
Pomysłodawczynią fotoreportażu jest Kateryna Senchenko, która w Kijowie była dziennikarką i fotografką. Do Opola przyjechała tuż po wybuchu wojny, jednak dziś (01.08) podczas otwarcia wystawy nie była obecna, bo zdecydowała się wrócić do swojego kraju.

- Chcieliśmy poprzez tę wystawę pokazać, że obywatele z Ukrainy są nadal wśród nas. Aby ta empatia też wśród naszych mieszkańców nie malała - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Poprzez tę wystawę chcemy też pokazać te osoby i przybliżyć je. To są takie same osoby jak my. Ludzie, którzy na co dzień mieli swoje dylematy, rozterki, a zostali postawieni przed sytuacją dramatyczną, takiej, której nikomu z nas nie życzymy. Należy im się pomoc i cieszę się, że w tej sprawie robimy w Opolu sporo.

- Łącznie tych minireportaży powstało 30 i wszystkie są dostępne na stronie internetowej miasta Opola. Niektórzy z naszych bohaterów spędzili u nas kilka dni, inni wrócili do Ukrainy, a pozostali zostali tu i budują swoje życie na nowo - dodaje Łukasz Śmierciak, naczelnik wydziału promocji w opolskim ratuszu.

- Ta wystawa przypomina, że tragedia wojny dotknęła przede wszystkim zwykłych ludzi, zwykłych mieszkańców Ukrainy, podobnych do nas, którzy zostali wygnani przez wojnę ze swoich mieszkań, domów i trafili do Opola. Tutaj znaleźli pomoc. Ważne jest to, że pomimo tego, że jesteśmy zmęczeni wojną i nie chcemy oglądać tych dramatów w telewizji, to powinniśmy nadal pomagać i świadczyć tę pomoc nie tylko w naszym mieście, ale w całym kraju.

Jedną z osób, którą możemy zobaczyć na wystawie, jest Marianna Kotenka. Do Opola przyjechała z Kijowa w 9 miesiącu ciąży. Jak mówi decyzję o wyjeździe podjęła po tym, jak w sieci pojawił się film o ukraińskich kobietach rodzących w piwnicach. Teraz jest już bezpieczna, a jej syn ma 3 miesiące.

- Przyjechałam do Polski 6 marca. Bardzo ciężko było wyjechać z Ukrainy, bo były bardzo duże kolejki, a ja byłam w 9 miesiącu ciąży. Ludzie pakowali się do pociągów ze wszystkim. Ja musiałam stać przez całą drogę, a byłam sama. Tu już po polskiej stronie ludzie mnie karmili, spotykali na dworcach, dawali wodę i szukali lekarza, żebym mogła urodzić dziecko.

Wystawę będzie można oglądać do 25 sierpnia.
Arkadiusz Wiśniewski
Łukasz Śmierciak
Marianna Kotenka

Wiadomości z regionu

2024-09-27, godz. 17:44 „To zajmuje dużo czasu”. Biurokracja utrudnieniem w przyznawaniu zasiłków powodzianom? W Prudniku trwa wypłata zasiłków dla powodzian, ale są też zastrzeżenia do zajmującego się tym Ośrodka Pomocy Społecznej. O interwencję zwrócił się… » więcej 2024-09-27, godz. 17:37 Jakie były zrzuty wody, kiedy zalało Lewin Brzeski? Burmistrz Lewina Brzeskiego twierdzi, że wody, która przepływała przez gminę, kiedy doszło do zalania gminy, musiało być więcej niż podawały to Wody… » więcej 2024-09-27, godz. 15:55 Uczniowie m.in. z terenów powodziowych mogą starać się o stypendia Do 7 października przedłużono termin składania wniosków o stypendia w ramach Marszałkowskiego Programu Stypendialnego. » więcej 2024-09-27, godz. 15:54 Społeczność ukraińska ruszyła na pomoc powodzianom Opolscy Ukraińcy pomagają powodzianom. W ubiegłym tygodniu zorganizowali zbiórkę darów, która pojechała do Głuchołaz. Dary były zbierane w Szkole Podstawowej… » więcej 2024-09-27, godz. 15:48 Z firmy zniknęły sprzęty za ponad 20 tys. zł Mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla podejrzany o kradzież elektronarzędzi i sprzętu budowlanego o wartości ponad 22 tys zł. » więcej 2024-09-27, godz. 15:46 "Woda zabrała nam wszystko". Rolnicy z gminy Głogówek liczą straty Wielka woda wyrządziła też wiele szkód w gospodarstwach rolnych. Przykładem jest miejscowość Kierpień w gminie Głogówek, gdzie zalana była cała wioska… » więcej 2024-09-27, godz. 15:41 Rzeka Opawica zmieniła bieg i zabrała część polskiej ziemi na rzecz Czechów Przyroda rządzi się swoimi prawami. Pokazała to rzeka Opawica w gminie Głubczyce, która przez silne opady deszczu i powódź zmieniła swój bieg. Tym samym… » więcej 2024-09-27, godz. 15:15 Namysłowska pomoc dla powodzian. "Mieszkańcy mają wielkie serca" Osiem busów z najbardziej potrzebnymi rzeczami dla powodzian wyjechało z Namysłowa. Zbiórkę zorganizowano w tamtejszym starostwie, ale nie tylko. Dary można… » więcej 2024-09-27, godz. 14:15 Przewoził narkotyki... w czajniku. Został zatrzymany przez policjantów z Brzegu i Lewina Brzeskiego Do zdarzenia doszło na DK 94 przy wyjeździe z Lewina Brzeskiego. Kierowca volkswagena - obywatel Holandii - nie zachował wystarczającej ostrożności, zjechał… » więcej 2024-09-27, godz. 14:15 Cukry Nyskie stają na nogi po wielkiej wodzie. Jest nadzieja, że firma ruszy za mniej więcej dwa tygodnie Obecnie zakończyło się oczyszczanie zakładu, ruszyła dezynfekcja i osuszanie kolejnych pomieszczeń. » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »