Szarże pijanych kierowców nie ustają
W ostatnich dniach policjanci kilkukrotnie zatrzymywali pijanych kierowców. Do szczególnie niebezpiecznego zdarzenia doszło na autostradzie A4. Z kolei w Strzelcach Opolskich kierowca seata rozbił dwa zaparkowane na osiedlu samochody osobowe i nie był to koniec jego wybryków.
- Około 3 nad ranem dyżurny otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło na autostradzie – mówi Marta Białek ze strzeleckiej komendy policji. - Z ustaleń policjantów będących na miejscu wynikało, że 21-letni kierujący osobowym volvo wyprzedzał pasem awaryjnym ciężarówkę. Po zakończeniu manewru 21-latek zahaczył o osobowego citroena i uderzył w barierki ochronne. W wyniku zdarzenia pojazd zapalił się. Kierowcę volvo przebadano alkomatem. Wynik badania wskazał ponad promil alkoholu w jego organizmie.
Również w nocy, w Strzelcach Opolskich jedna z mieszkanek poinformowała mundurowych o rajdzie pijanego kierowcy, który najpierw rozbił dwa zaparkowane samochody, a następnie kilkanaście metrów dalej uderzył pojazdem w bariery ochronne, znajdujące się przy przejściu dla pieszych. Jak się okazało 37-latek miał ponad dwa promile.
Obaj kierowcy zostali zatrzymani, stracili prawa jazdy, a za swoje wyczyny odpowiedzą przed sądem.
Również w nocy, w Strzelcach Opolskich jedna z mieszkanek poinformowała mundurowych o rajdzie pijanego kierowcy, który najpierw rozbił dwa zaparkowane samochody, a następnie kilkanaście metrów dalej uderzył pojazdem w bariery ochronne, znajdujące się przy przejściu dla pieszych. Jak się okazało 37-latek miał ponad dwa promile.
Obaj kierowcy zostali zatrzymani, stracili prawa jazdy, a za swoje wyczyny odpowiedzą przed sądem.