"Takie decyzje powinny być konsultowane ze społeczeństwem" - Paweł Kukiz o wyroku TK w sprawie dopuszczalności aborcji
Trybunał Konstytucyjny opublikował wczoraj (27.01) uzasadnienie wyroku w sprawie aborcji. A krótko potem sam wyrok Trybunału opublikowało Rządowe Centrum Legislacji w Dzienniku Ustaw. 22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja z przyczyn eugenicznych jest niezgodna z polską konstytucją. Decyzja wywołała masowe protesty w całej Polsce. Przeciwnicy orzeczenia TK wyszli na ulicę również wczoraj.
W związku z publikacją wyroku Strajk Kobiet po raz kolejny wyszedł na ulice. Protesty odbyły się w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, Łomży, Olsztynie, Kielcach czy Lublinie. Manifestacje przebiegły generalnie spokojnie. Policja nie interweniowała.
- Chyba każdy się spodziewał, że to się skończy taką reakcją. Ja z jednej strony absolutnie nie dziwię się tym osobom, które szczerze, ze szczerego serca, tym paniom, tym panom, Polakom, którzy ze szczerego serca wychodzą nie patrząc na jakieś światopoglądy, na walki polityczne, że protestują przeciwko temu wyrokowi - tak publikację wyroku skomentował w Porannej Loży Radiowej poseł Paweł Kukiz.
- Takie sprawy powinny być konsultowane ze społeczeństwem. Takie sprawy jak związki partnerskie, aborcja, in vitro są wyciągane, kiedy trzeba przykryć cele władzy przed opinią publiczną. Nic nie mówi się wtedy o reprywatyzacji, o Misiewiczach, o podpisaniu CETA, o szczepionkach - to wszystko gdzieś niknie. A oczywiście z tej manifestacji, z tego protestu nic nie wyniknie - dodaje Kukiz.
- Dramat polega na tym, że my się uwsteczniamy, zamiast iść w kierunki demokracji - komentuje Paweł Kukiz.
Po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego polskie prawo dopuszcza aborcję w dwóch przypadkach. To zagrożenie zdrowia i życia matki oraz sytuacja, w której ciąża pochodzi z czynu zabronionego, na przykład gwałtu.
- Chyba każdy się spodziewał, że to się skończy taką reakcją. Ja z jednej strony absolutnie nie dziwię się tym osobom, które szczerze, ze szczerego serca, tym paniom, tym panom, Polakom, którzy ze szczerego serca wychodzą nie patrząc na jakieś światopoglądy, na walki polityczne, że protestują przeciwko temu wyrokowi - tak publikację wyroku skomentował w Porannej Loży Radiowej poseł Paweł Kukiz.
- Takie sprawy powinny być konsultowane ze społeczeństwem. Takie sprawy jak związki partnerskie, aborcja, in vitro są wyciągane, kiedy trzeba przykryć cele władzy przed opinią publiczną. Nic nie mówi się wtedy o reprywatyzacji, o Misiewiczach, o podpisaniu CETA, o szczepionkach - to wszystko gdzieś niknie. A oczywiście z tej manifestacji, z tego protestu nic nie wyniknie - dodaje Kukiz.
- Dramat polega na tym, że my się uwsteczniamy, zamiast iść w kierunki demokracji - komentuje Paweł Kukiz.
Po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego polskie prawo dopuszcza aborcję w dwóch przypadkach. To zagrożenie zdrowia i życia matki oraz sytuacja, w której ciąża pochodzi z czynu zabronionego, na przykład gwałtu.