– Pracujemy dalej, bo z jednej strony jest to troska o miasto, żeby ono mogło działać, bo potrzebna jest ciągłość pracy instytucji miejskich, z drugiej strony podjąłem decyzję o tych nadzwyczajnych środkach. Łatwość przenoszenia się wirusa jest wysoka mamy już do czynienia z pandemią. Potrzebujemy od mieszkańców zrozumienia, bo nie robimy tego z lenistwa, tylko właściwie z troski o życie – mówił w porannej rozmowie „W cztery oczy” Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, pytany o pracę urzędu.