W Oleśnie podtrzymują ambitny plan wyremontowania basenu odkrytego do następnych wakacji
Czerwiec przyszłego roku to wciąż aktualny termin otwarcia po przebudowie basenu odkrytego w Oleśnie. Do połowy listopada mają zakończyć się wszystkie prace projektowe - brakuje jeszcze tylko pozwolenia na budowę.
Mieszkańcy lobbowali za dobudowaniem trampoliny, a związane z tym formalności przesunęły kalendarz inwestycji. - Staramy się maksymalnie przyspieszyć, żeby zdążyć w kilka miesięcy - mówi Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna.
- Wiele będzie zależeć od tego, jaka będzie zima. Wtedy okaże się, które prace możemy wykonać. Na pewno nie podejmiemy ryzyka, że musimy coś zrobić tu i teraz wbrew technologii, która wymaga konkretnej ilości czasu. Ten obiekt ma służyć wielu pokoleniom, a nie wytrzymać tylko do końca gwarancji.
Basen o nazwie "Trampolina" ma być wyposażony w część dla pływaków i oczywiście część rekreacyjną. Mowa o zjeżdżalniach, wodnym placu zabaw, wspomnianej trampolinie oraz kortach tenisowych.
- Ogłosiliśmy przetarg na rozbiórkę starego obiektu i podjęliśmy pierwsze możliwe prace na basenie - dodaje Lewicki. - Biorąc pod uwagę fakt, że zimą wciąż będzie tam funkcjonować lodowisko, musimy podejmować niektóre działania tak, żeby nie pozbawić mieszkańców możliwości ślizgania się na łyżwach. Prace przygotowawcze muszą umożliwiać równoczesną realizację obu zadań.
Gmina zabiega o dofinansowanie w kilku źródłach. Na ten moment kosztorysową wartość inwestycji - 10 milionów złotych, ma wziąć na siebie nowo utworzona spółka komunalna i spłacać kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego.
- Wiele będzie zależeć od tego, jaka będzie zima. Wtedy okaże się, które prace możemy wykonać. Na pewno nie podejmiemy ryzyka, że musimy coś zrobić tu i teraz wbrew technologii, która wymaga konkretnej ilości czasu. Ten obiekt ma służyć wielu pokoleniom, a nie wytrzymać tylko do końca gwarancji.
Basen o nazwie "Trampolina" ma być wyposażony w część dla pływaków i oczywiście część rekreacyjną. Mowa o zjeżdżalniach, wodnym placu zabaw, wspomnianej trampolinie oraz kortach tenisowych.
- Ogłosiliśmy przetarg na rozbiórkę starego obiektu i podjęliśmy pierwsze możliwe prace na basenie - dodaje Lewicki. - Biorąc pod uwagę fakt, że zimą wciąż będzie tam funkcjonować lodowisko, musimy podejmować niektóre działania tak, żeby nie pozbawić mieszkańców możliwości ślizgania się na łyżwach. Prace przygotowawcze muszą umożliwiać równoczesną realizację obu zadań.
Gmina zabiega o dofinansowanie w kilku źródłach. Na ten moment kosztorysową wartość inwestycji - 10 milionów złotych, ma wziąć na siebie nowo utworzona spółka komunalna i spłacać kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego.