Nadmiernie podlewane boisko w Komprachcicach? "O murawę trzeba dbać"
Po co lać tyle wody na boisko? – takie zapytanie trafiło do redakcji Radia Opole. Chodzi o boisko OSiR w Komprachcicach.
Według naszego słuchacza, boisko jest podlewane właściwie dzień i noc, także w czasie deszczu. - W dobie suszy i problemów klimatycznych, uważam, że to jest zbyteczna rzecz, żeby podlewać nawet w październiku i we wrześniu wtedy kiedy są największe opady - mówi.
- Po takim gorącym lecie, po boisku trawiastym nie ma co zbierać – mówi Leonard Pietruszka, wójt Komprachcic. - Jeżeli zaoferujemy boisko, które jest nim tylko w nazwie, a w rzeczywistości jest bez zielonej trawy, takiej, która musi być nawadniana i nawożona, to z tego niewiele będzie. Do rozważenia jest opcja regulacji w dni, w które wiemy, że będzie opad deszczu, wtedy być może jest to kwestia, żeby dokonać korekt - mówi Pietruszka.
Wójt podkreśla, że woda nie jest pobierana z wodociągu miejskiego i docelowo nie ma to wpływu na cenę wody w gminie.
- Po takim gorącym lecie, po boisku trawiastym nie ma co zbierać – mówi Leonard Pietruszka, wójt Komprachcic. - Jeżeli zaoferujemy boisko, które jest nim tylko w nazwie, a w rzeczywistości jest bez zielonej trawy, takiej, która musi być nawadniana i nawożona, to z tego niewiele będzie. Do rozważenia jest opcja regulacji w dni, w które wiemy, że będzie opad deszczu, wtedy być może jest to kwestia, żeby dokonać korekt - mówi Pietruszka.
Wójt podkreśla, że woda nie jest pobierana z wodociągu miejskiego i docelowo nie ma to wpływu na cenę wody w gminie.