Kampania wyborcza na koszt urzędu i dublowanie stanowisk. NIK zarzuca byłemu wojewodzie niegospodarność
Były wojewoda opolski Sławomir Kłosowski miał częściowo finansować swoją kampanię wyborczą z pieniędzy urzędu - tak wskazuje Najwyższa Izba Kontroli. Inspektorzy ujawnili także inne nieprawidłowości związane z zatrudnianiem w urzędzie doradców i ekspertów.
Jak wynika z kontroli, nie wszystkie pieniądze wydawane w ramach rezerwy ogólnej miały charakter nagły. Dyrektor opolskiej delegatury NIK Iwona Zyman tłumaczy, że wątpliwości budzi między innymi wydanie prawie 50 tysięcy złotych na publikacje w regionalnym dzienniku.
- Przeprowadzenie w okresie kampanii wyborczej wywiadów z poprzednim wojewodą opolskim, kandydującym w wyborach do sejmu RP. Wydatkowano kwotę 49,9 tysiąca złotych za publikacje wywiadów. NIK powiadomiła przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej.
Zdaniem kontrolerów, niewłaściwa była także polityka kadrowa w urzędzie wojewódzkim. To między innymi dublowanie stanowisk.
- Zatrudnienie ekspertów spoza korpusu służby cywilnej, których zakresy obowiązków pokrywały się z obowiązkami innych pracowników urzędu.
Działania te określono jako niecelowe i niegospodarne, a zatrudnione w ten sposób osoby otrzymały wynagrodzenie w łącznej wysokości prawie 81 tysięcy złotych.
Ponadto były wojewoda zatrudnił jako swoją doradczynię osobę z wykształceniem podstawowym, która w urzędzie zarobiła 13,5 tysiąca złotych. Osoba ta nie posiadała kompetencji do pełnienia takiej funkcji, a po 3 miesiącach została zwolniona między innymi za realizowanie prywatnych spraw w czasie pracy.
Stwierdzone przez NIK nieprawidłowości nie zostały jednak uznane za noszące znamiona przestępstwa.
O komentarz poprosiliśmy byłego wojewodę. Sławomir Kłosowski w rozmowie telefonicznej wskazał, że do sprawy odniesie się w przyszłym tygodniu.
Dodajmy, że kontrola w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim była częścią prowadzonej przez NIK kontroli wykonania budżetu państwa w ubiegłym roku. Wyniki ogólnej kontroli przedstawiał dziś (25.07) w sejmie prezes izby Marian Banaś.
- Przeprowadzenie w okresie kampanii wyborczej wywiadów z poprzednim wojewodą opolskim, kandydującym w wyborach do sejmu RP. Wydatkowano kwotę 49,9 tysiąca złotych za publikacje wywiadów. NIK powiadomiła przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej.
Zdaniem kontrolerów, niewłaściwa była także polityka kadrowa w urzędzie wojewódzkim. To między innymi dublowanie stanowisk.
- Zatrudnienie ekspertów spoza korpusu służby cywilnej, których zakresy obowiązków pokrywały się z obowiązkami innych pracowników urzędu.
Działania te określono jako niecelowe i niegospodarne, a zatrudnione w ten sposób osoby otrzymały wynagrodzenie w łącznej wysokości prawie 81 tysięcy złotych.
Ponadto były wojewoda zatrudnił jako swoją doradczynię osobę z wykształceniem podstawowym, która w urzędzie zarobiła 13,5 tysiąca złotych. Osoba ta nie posiadała kompetencji do pełnienia takiej funkcji, a po 3 miesiącach została zwolniona między innymi za realizowanie prywatnych spraw w czasie pracy.
Stwierdzone przez NIK nieprawidłowości nie zostały jednak uznane za noszące znamiona przestępstwa.
O komentarz poprosiliśmy byłego wojewodę. Sławomir Kłosowski w rozmowie telefonicznej wskazał, że do sprawy odniesie się w przyszłym tygodniu.
Dodajmy, że kontrola w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim była częścią prowadzonej przez NIK kontroli wykonania budżetu państwa w ubiegłym roku. Wyniki ogólnej kontroli przedstawiał dziś (25.07) w sejmie prezes izby Marian Banaś.