Trzy wiaty autobusowe stanęły wzdłuż ul. 1 Maja. "Jeżeli już coś stawiają, to powinno być to wkomponowane w otoczenie"
- Wiaty zasłaniają zabytkowe kamienice, wystawy sklepowe i zniechęcają najemców do wynajmu wolnych pomieszczeń - alarmują przedsiębiorcy i mieszkańcy stolicy regionu. Taka sytuacja ma miejsce przy ul. 1 Maja w Opolu, gdzie pojawiły się trzy przystanki autobusowe. Oddalone są od siebie o zaledwie kilka metrów, a ponadto "towarzyszy" im biletomat i elektroniczne tablice informacyjne.
- Jeżeli już coś stawiają, to powinno być to wkomponowane w otoczenie. Nie tak nowoczesne, bo to zupełnie nie pasuje. - Zawsze był tu jeden przystanek, z którego odjeżdżała linia 15 i to wystarczyło. Nie pasuje mi to zupełnie do tych zabytkowych kamienic - mówią mieszkanki Opola.
Problem dotyczy również miejscowych przedsiębiorców. Ci z kolei wskazują, że zlokalizowanie wiat w ten sposób przyczyni się do kolejnego już spadku sprzedaży.
- Trzy wiaty nie dość, że zasłaniają zabytkowe kamienice, to i wystawy sklepowe. Wzdłuż ulicy mamy też dwa lokale do wynajęcia. One w ogóle już nie tworzą atrakcji dla najemcy.
- To wygląda strasznie. Nie dość, że wcześniej była pandemia i nie mogliśmy handlować, a od roku czasu robi się remont i dalej jest to samo. Tu nie ma przejścia. A teraz jeszcze nam pozasłaniali okna tymi wiatami.
O sprawę zapytaliśmy Adama Leszczyńskiego. Rzecznik opolskiego ratusza zapewnia, że dwie z trzech wiat niebawem znikną z ul. 1 Maja, a w zamian pojawią się ławki. - Znamy problem. Chcemy te dwie wiaty, które znajdują się bezpośrednio w sąsiedztwie tych kamienic stamtąd usunąć. Zamiast tych wiat ustawimy ławki po to, aby można było komfortowo usiąść i oczekiwać na przyjazd autobusu. Wiaty nie będą już zasłaniały tej konstrukcji, elewacji budynku i witryn.
Przypomnijmy, że zakończenie inwestycji związanej z budową centrum przesiadkowego zaplanowano na koniec czerwca. Również do tego czasu mają zostać przeniesione wiaty autobusowe.