Złodziej perfum wpadł w ręce policji. 32-letni brzeżanin działał w warunkach recydywy
Nawet 7,5 roku może spędzić za kratami mieszkaniec Brzegu, który w warunkach recydywy kradł perfumy z drogerii na terenie miasta.
Zgłoszenie o popełnionym przestępstwie funkcjonariusze otrzymali we wtorek (22.10). Jak wyjaśnia mł. asp. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, 32-letni złodziej wpadł w ręce mundurowych już kilka chwil po kradzieży.
- Policjanci ustalili okoliczności, rozpytali świadków i ustalili rysopis podejrzewanego. Natychmiast sprawdzili wszystkie miejsca, gdzie mógł się oddalić i kilka ulic dalej zauważyli mężczyznę. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali go i sprawdzili bagaż, w którym ujawnili skradzione perfumy - tłumaczy.
Podczas dalszych czynności okazało się, że mężczyzna wyniósł perfumy z tej samej drogerii już kilka dni wcześniej. Straty spowodowane działalnością złodzieja, właściciel sklepu oszacował na około 700 złotych.
32-latek usłyszał już zarzut kradzieży, do którego się przyznał. O losie amatora cudzej własności zdecyduje sąd.
- Policjanci ustalili okoliczności, rozpytali świadków i ustalili rysopis podejrzewanego. Natychmiast sprawdzili wszystkie miejsca, gdzie mógł się oddalić i kilka ulic dalej zauważyli mężczyznę. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali go i sprawdzili bagaż, w którym ujawnili skradzione perfumy - tłumaczy.
Podczas dalszych czynności okazało się, że mężczyzna wyniósł perfumy z tej samej drogerii już kilka dni wcześniej. Straty spowodowane działalnością złodzieja, właściciel sklepu oszacował na około 700 złotych.
32-latek usłyszał już zarzut kradzieży, do którego się przyznał. O losie amatora cudzej własności zdecyduje sąd.