Symulator karetki pogotowia trafił na kierunek lekarski UO. "Jest to sprzęt, który występuje w realnym życiu"
Studenci kierunku lekarskiego Uniwersytetu Opolskiego nie będą musieli opuszczać budynku, aby zapoznać się z pracą w karetce pogotowia. W pełni wyposażony w nowoczesny sprzęt pojazd pojawił się w Collegium Medicum w Opolu i niedługo na takim symulatorze ćwiczenia rozpoczną przyszli lekarze.
- Jest to w pełni profesjonalna karetka - mówi Piotr Wójtowicz z wieloprofilowego centrum symulacji medycznej przy UO. - Jest to karetka specjalistyczna. Znajduje się w niej taki sam sprzęt, jak w karetkach, które obsługują szpitale czy sale SOR-ów. Między innymi jest tam defibrylator, jest respirator, są nosze. Jest to sprzęt, który występuje w realnym życiu.
Symulator karetki będzie składową projektu, gdzie studenci będą mogli ćwiczyć. Doposażane są już również sale imitujące SOR i porodówkę.
- Wszystko będzie odbywało się pod okiem prowadzącego zajęcia - zaznacza Wójtowicz. - Po zajęciach, po przeprowadzeniu scenariusza nagranie będzie pokazywane. Dzięki temu będą omawiane błędy czy prawidłowe działania. Studenci przez to będą mogli zobaczyć, co robią źle, dobrze, a co jeszcze mogą poprawić. Generalnie na całym świecie jest taki trend, że centra symulacji rozwijają się bardzo prężnie.
Symulator karetki pogotowia kosztował 600 tysięcy złotych. Uniwersytet Opolski pieniądze na ten cel pozyskał z Unii Europejskiej.
Symulator karetki będzie składową projektu, gdzie studenci będą mogli ćwiczyć. Doposażane są już również sale imitujące SOR i porodówkę.
- Wszystko będzie odbywało się pod okiem prowadzącego zajęcia - zaznacza Wójtowicz. - Po zajęciach, po przeprowadzeniu scenariusza nagranie będzie pokazywane. Dzięki temu będą omawiane błędy czy prawidłowe działania. Studenci przez to będą mogli zobaczyć, co robią źle, dobrze, a co jeszcze mogą poprawić. Generalnie na całym świecie jest taki trend, że centra symulacji rozwijają się bardzo prężnie.
Symulator karetki pogotowia kosztował 600 tysięcy złotych. Uniwersytet Opolski pieniądze na ten cel pozyskał z Unii Europejskiej.