Wybuch w kamienicy w Kędzierzynie-Koźlu. Psy ratownicze wskazały prawdopodobne miejsce, gdzie mogą być dwie poszukiwane osoby
Trwa akcja ratowniczo-poszukiwawcza na gruzowisku kamienicy przy ul. Czerwińskiego w Kędzierzynie-Koźlu. Najprawdopodobniej przyczyną eksplozji był wybuch gazu. Strażacy cały czas sprawdzają, czy była to butla gazowa, czy instalacja sieciowa. Z relacji świadków wynika, że pod gruzami mogą znajdować się dwie osoby, które nie mieszkają w kamienicy, przyjechały do któregoś z lokatorów w odwiedziny. W nocy psy poszukiwawcze wskazały prawdopodobne miejsce, w którym te osoby mogą się znajdować.
- W tej chwili ręcznie przeszukujemy pogorzelisko, nie możemy użyć ciężkiego sprzętu. Zabezpieczamy budynek, stemplujemy poszczególne kondygnacje - mówi brygadier Leszek Morkis, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu. - Działania są bardzo utrudnione, ponieważ zniszczenia tego budynku wewnątrz są bardzo duże, są zawalone stropy i ściany. Musimy tutaj działać z wielką rozwagą, nie wykorzystujemy ciężkiego sprzętu, wszystko odbywa się ręcznie. Praktycznie musimy usuwać pogorzelisko cegła po cegle, aby odsłaniać poszczególne elementy tej kondygnacji. Na pewno to jeszcze długo potrwa. Dużo czasu upłynęło od momentu eksplozji, do wprowadzenia psów, te wskazania mogą być niedokładne, natomiast one zachowywały się tak, że nasza decyzja była tylko jedna, że kontynuujemy działania poszukiwawcze.
Na miejscu jest przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Budowlanego w Kędzierzynie-Koźlu. Na razie nie wiadomo, czy budynek będzie przeznaczony do rozbiórki. - Jeżeli jednak potwierdzą się informacje o poszkodowanych osobach w gruzowisku, prawdopodobnie rozbiórka będzie konieczna. W nocy do Kędzierzyna-Koźla przyjechał także komendant główny Państwowej Straży Pożarnej.
Na miejscu jest przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Budowlanego w Kędzierzynie-Koźlu. Na razie nie wiadomo, czy budynek będzie przeznaczony do rozbiórki. - Jeżeli jednak potwierdzą się informacje o poszkodowanych osobach w gruzowisku, prawdopodobnie rozbiórka będzie konieczna. W nocy do Kędzierzyna-Koźla przyjechał także komendant główny Państwowej Straży Pożarnej.