Ryk silników, dym i worki z prezentami. Motomikołaje w Głuchołazach [ZDJĘCIA]
Narobili sporo dymu i hałasu, ale przywieźli też ze sobą ogromne worki prezentów. Ponad 40 biało-czerwonych postaci na motorach wjechało na głuchołaski rynek, by wręczyć najmłodszym słodkie świąteczne paczki. Wizyta motomikołajów to już tradycja, która jest kultywowana niezależnie od pogody.
- Robimy to z chęci, z serca. Radość dzieciaków i ten ich uśmiech jest dla nas największą radością - mówi Roman Żurakowski, organizator wydarzenia.
- Bardzo mi się podobają mikołaje, szczególnie te biało-czerwone - mówi 4-letnia Iga.
- W schowku w motorze mam cukierki i rozdaje je dzieciom. Sam mam wnuki, więc wiem, jak bardzo maluchy to lubią. To fajna sprawa, dzieci biegają, śpiewają, cieszą się, właśnie o to chodzi - mówi jeden z motomikołajów.
-Przyszliśmy z wnuczkami i było pięknie. Wrażenie na dzieciach niesamowite, bo od części zdrojowej miasta mikołaje jechały na motorach. Przybiegliśmy za nimi tutaj na rynek - dodaje Anna.
- Zrobili taką honorową rundę po mieście. To coś fajnego i sympatycznego, jeżeli się widzi 30 ładnie poprzebieranych ludzi, ubranych na czerwono-biało z brodami i to wszystko dla dzieci - mówi Mariusz.
Mikołaje rozdali najmłodszym ponad 500 paczek wypełnionych słodyczami. Zmotoryzowani nie zapomnieli także o swoich maszynach, bo każda z nich została przystrojona bombkami, łańcuchami i rogami reniferów.
- Bardzo mi się podobają mikołaje, szczególnie te biało-czerwone - mówi 4-letnia Iga.
- W schowku w motorze mam cukierki i rozdaje je dzieciom. Sam mam wnuki, więc wiem, jak bardzo maluchy to lubią. To fajna sprawa, dzieci biegają, śpiewają, cieszą się, właśnie o to chodzi - mówi jeden z motomikołajów.
-Przyszliśmy z wnuczkami i było pięknie. Wrażenie na dzieciach niesamowite, bo od części zdrojowej miasta mikołaje jechały na motorach. Przybiegliśmy za nimi tutaj na rynek - dodaje Anna.
- Zrobili taką honorową rundę po mieście. To coś fajnego i sympatycznego, jeżeli się widzi 30 ładnie poprzebieranych ludzi, ubranych na czerwono-biało z brodami i to wszystko dla dzieci - mówi Mariusz.
Mikołaje rozdali najmłodszym ponad 500 paczek wypełnionych słodyczami. Zmotoryzowani nie zapomnieli także o swoich maszynach, bo każda z nich została przystrojona bombkami, łańcuchami i rogami reniferów.