Śledztwo w sprawie morderstwa burmistrza Zdzieszowic zostaje zamknięte [NOWE FAKTY]
Prokuratura Okręgowa w Opolu zamknęła śledztwo w sprawie morderstwa Dietera Przewdzinga, burmistrza Zdzieszowic. W lutym 2014 roku został on zabity we własnym domu w Krępnej. Policja i prokuratura przez 4 lata prowadziły śledztwo. Przesłuchano ponad 200 osób. Dochodzenie miało nawet międzynarodowy charakter, bo współpracowano ze śledczymi z Ukrainy i Niemiec. Ale nie wyjaśniono, kto zabił Dietera Przewdzinga.
- Śledztwo w tej sprawie zostało zamknięte – mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. – W tej chwili prokurator analizuje całość materiału dowodowego zgromadzonego w tym postępowaniu. Celem tej analizy jest podjęcie decyzji, czy zasadnym jest kontynuowanie śledztwa, wykonanie czynności, których potrzebę dostrzeże prokurator, bądź też podjęcie decyzji o jego umorzeniu przy uznaniu, przy uznaniu, że wyczerpane zostały możliwości dowodowe w tej sprawie.
Jeśli prokurator uzna, że są jeszcze jakieś czynności, które można wykonać, lub też nastąpi przełom w tej sprawie, to wówczas śledztwo może zostać przedłużone. Potrzebna jest na to zgoda Prokuratora Regionalnego.
Prokurator prowadzący sprawę morderstwa Dietera Przewdzinga w ciągu kilkunastu dni powinien zadecydować, co dalej – umorzyć postępowanie, czy je wznowić.
Jeśli prokurator uzna, że są jeszcze jakieś czynności, które można wykonać, lub też nastąpi przełom w tej sprawie, to wówczas śledztwo może zostać przedłużone. Potrzebna jest na to zgoda Prokuratora Regionalnego.
Prokurator prowadzący sprawę morderstwa Dietera Przewdzinga w ciągu kilkunastu dni powinien zadecydować, co dalej – umorzyć postępowanie, czy je wznowić.