Referendum jako narządzie wpływania na władzę Opola. To pomysł kandydata na prezydenta miasta Pawła Grabowskiego. Obecny poseł ruchu Kukiz'15 podkreśla: - Mówienie, że należy słuchać głosu mieszkańców to za mało, dlatego proponuję jak to zrobić.
- Jakie to mogą być kwestie? Przede wszystkim tego, w jakim kierunku ma się rozwijać Opole. Jakie projekty powinny być realizowane, tu przykład stadionu Odry, czy kompleksu Bolko 2, czy nawet południowej obwodnicy Opola - mówi kandydat na prezydenta.
Referendum miałoby być bez progowe i wiążące. To znaczy, że nieważne ile osób będzie w nim uczestniczyć, ich opinia musi być brana pod uwagę przez władzę.
- Ustawa obecnie nie zakłada, że referendum jest bezprogowe i wiążące dla władz, dlatego chcę, żeby moi kontrkandydaci czuli się związani tym głosem obywateli. Mrzonką są hasła o słuchaniu obywateli - uważa Paweł Grabowski. - Dlaczego ci wszyscy kandydaci nagle się obudzili i mówią na 3 tygodnie przed wyborami i mówią, że trzeba słuchać obywateli. Gdzie byli przez ostatnie cztery lata? - pyta.
Referendum miałoby być organizowane we wrześniu, czyli po wakacjach i w dzień wolny od pracy. Na konferencji prasowej zorganizowanej na Placu Daszyńskiego w Opolu Paweł Grabowski dodał, że referendum mogłoby być przeprowadzone drogą elektroniczną.
Zaproponował także swoim kontrkandydatom, aby wypowiedzieli się na temat jego pomysłu.