Po wypełnionej muzyką elektroniczną "Katharsis" powrócił Niemen na tym albumie z 1978 roku, do bardziej rockowego grania i ponownie zaprosił do współpracy innych muzyków jak Zbigniew Namysłowski, Sławomir Piwowar czy Stanisław Kasprzyk i Jerzy Dziemski. Bliżej tu jednak do nie tyle do progresywno-rockowego Aerolit co do fusion w wydaniu SBB, które często przychodzi tu na myśl, ale indywidualne, eksperymentatorskie skłonności Niemena nie pozostawiają wątpliwości z czyją muzyką mamy do czynienia. No i jest też powrót do Norwida, który znowu okazuje się niezwykle aktualnym poetą.