Biesem dookoła Europy
W latach 1975-76 opolski jacht Bies stacjonował w Warnie nad Morzem Czarnym. Opolscy żeglarze popłynęli do Bułgarii by skosztować trochę innego morza, innej kultury.
Po dwóch sezonach jacht miał wrócić do Polski. Zakładano, że wyprawa potrwa maksymalnie dwa miesiące.
Niestety awaria silnika spowodowała, że Bies praktycznie całą drogę przepłynął na żaglach.
Zamiast dwóch miesięcy, rejs trwał trzy.
Do Polski wrócono 15 października 1976. Załoga była głodna, bo brakowało żywności i zmęczona tak długi rejsem.
Ten historyczny rejs wspominają Tadeusz Strzała i Wiesław Dominiak
Po dwóch sezonach jacht miał wrócić do Polski. Zakładano, że wyprawa potrwa maksymalnie dwa miesiące.
Niestety awaria silnika spowodowała, że Bies praktycznie całą drogę przepłynął na żaglach.
Zamiast dwóch miesięcy, rejs trwał trzy.
Do Polski wrócono 15 października 1976. Załoga była głodna, bo brakowało żywności i zmęczona tak długi rejsem.
Ten historyczny rejs wspominają Tadeusz Strzała i Wiesław Dominiak